Myśliwy uratował ranną wilczycę. To jak się mu odwdzięczyła jest niesamowite.00:04:59

zwiń opis video pokaż opis video
Koniecznie Zobacz - Co roku w święta znikała, syn odkrył jej tajemnice po latach... - https://youtu.be/DQQon3G9eOM

Miejsce 1 https://www.youtube.com/watch?vSWyeeMzjvIo&listPLmchXQE_b9Ovs-oZyDj-mGtlQP6BpVbUR


Archip przystanął, przyjrzał się im uważnie i dostrzegł, że ślady nie były jak zwykle ślady wilków - mocne i nie układały się w linii prostej tak jak powinny. Mężczyzna ostrożnie rozejrzał się po okolicy. Szybko zauważył na śniegu krople krwi. W pewnym momencie Alti, jego pies gwałtownie przystanął, najeżył się i zawarczał. Mężczyzna i pies podążali za linią kropel kiedy Archip odkrył, że w krzakach nieopodal leży ranna wilczyca. Archip kucnął, zdjął strzelbę i zbliżył się do niej. Na szczęście wilczyca nadal żyła, ale nie była się w stanie nawet poruszyć, ciężko oddychała, opadała z sił. Na śniegu było dużo krwi, co znaczyło, że jej rana jest głęboka. Archip szukał rozwiązania, pytał siebie ,,Co mogę dla Ciebie zrobić? Jak cię ocalić? Archip wpadł na pomysł, że pobiegnie do domu po sanki i w ten sposób przetransportuje ją do domu. Tak też zrobił. Położył wilczycę obok kominka tam, gdzie zazwyczaj wylegiwał się po spacerze Alti. Pies był z tego powodu wyraźnie niezadowolony, ale cóż mógł zrobić? Naburmuszył się tylko, głośno westchnął i położył obok niej. Po jakimś czasie jednak przeszła mu złość, a w jego oczach można było dostrzec współczucie. Tej nocy zwierzęta spały razem na jednym legowisku. W międzyczasie Archip opatrzył głęboką ranę wilczycy i był niemal pewien, że zwierzę tego nie przeżyje. Wilczyca leżała niemal bez ruchu przez trzy dni. Przez ten czas nic nie jadła. Dopiero czwartego dnia uniosła głowę i spojrzała smutno na Archipa. Mężczyzna położył kawałek mięsa tuż obok jej siwego pyszczka. Wilczyca najpierw bardzo podejrzliwie patrzyła na swojego bohatera, ale już po chwili przełknęła mięso. Archip zaczął ją karmić z ręki, a już tydzień później wilczyca chwiejąc się zrobiła kilka pierwszych kroków. Archip wilczyca i Alti zdążyli się zaprzyjaźnić. Mieszkali razem już od ponad miesiąca, a Archip nadał jej nawet imię - Lisa, bo tak nazywała się jego zmarła tragicznie mama. Po kilku tygodniach Lisa zaczęła coraz częściej wychodzić z domu, krzątała się wtedy po posesji po czym przystawała, by długo wpatrywać się w stronę lasu, ale nie opuszczała posesji Archipa. Trzymała się domu mężczyzny, który nigdy nie przestał czuć się winny, że jakiś inny łowca lub kłusownik założył w lesie pułapkę i skazał ją na takie cierpienie. Pomyślał, że bezpośrednią pomocą, otwartym sercem i schronieniem przynajmniej trochę zrekompensuje jej to przez co musiała przejść za sprawą człowieka. Był bardzo szczęśliwy, że udało mu się ją uratować. Z czasem wilczyca zaprzyjaźniła się z psem i zachowywała się dokładnie tak jak on. Skakali na siebie, podgryzali i ścigali się w ogrodzie. Często w nocy to Lisa pilnowała podwórka, a Alti spał przy kominku. Z czasem jej wilcze instynkty zaczęły wygrywać i wilczyca dzień po dniu znikała w lesie na coraz dłuższy czas. Czasem nie było jej kilka dni, a czasem tygodni. Kiedy nie było jej już ponad miesiąc Archip zaczął się poważnie o nią niepokoić. Alti również węszył ją na spacerach i wyraźnie tęsknił za jej towarzystwem. Oboje byli smutni i martwili się, co mogło się stać z uratowaną przez nich wilczycą.
Przyszła wiosna, Archip i Alti jak zwykle spacerowali po lesie kiedy pies po raz kolejny stanął, skulił pod siebie ogon i najeżył się, zupełnie jak tamtego dnia, kiedy wytropili ślady krwi wilczycy na śniegu.

#wilk #przyjaźń #zwierzęta #ProjektX #internetowePerełki2019 #Top10filmikówWszechczasów #NajpopularniejszeFilmyNaYoutube
#CudaŚwiata #iekawostkiZeŚwiata #niesamowitefakty
#zwierzęta #historie
więcej

Komentarze