SZOKUJĄCA SZOPKA i Macarena | PodróżoVanie w Sewilli00:13:01

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: podrozovanie
Subskrybuj nasz kanał: https://bit.ly/2Org3Fc
Polub nas na FB: https://www.facebook.com/podrozovanie/
KLIKNIJ TUTAJ PO WIĘCEJ
Nasza oficjalna strona: http://podrozovanie.pl/
Instagram: #podrozovanie
TikTok: PodrozoVanie lub http://vm.tiktok.com/JeVhM7/

Podoba Ci się nasz kanał? Możesz pomóc w jego rozwoju! http://podrozovanie.pl/wsparcie/
___

Jedziemy do Sewilli! Stolicy flamenco, jednego z najludniejszych miast Hiszpanii gdzie mieści się największa katedra świata, pałac oraz giełda wpisane na listę UNESCO.
W drodze z Portugalii do Sewilli trafiliśmy na wypadek samochodowy na autostradzie, na szczęście nic poważnego. Był to pierwszy wypadek drogowy, jaki widzieliśmy od początku naszej wyprawy. Przejechaliśmy 20 krajów w 6 miesięcy i nie widzieliśmy ani jednego wypadku, uwierzycie? Wolelibyśmy, żeby tak zostało do samego końca wyprawy :)
Do Sewilli pojechaliśmy odwiedzić naszą przyjaciółkę Monikę, która kilka lat temu znudzona zimową pogodą w Polsce, spakowała się i wyjechała do Hiszpanii rozpoczynając nowy etap w swoim życiu. Zdecydowanie cieplejszy i radośniejszy.
Nasz plan zakładał przyjazd na darmowy parking w Sewilli, najlepiej w centrum (Monika mieszka w samym centrum), ale to się nie udało. Probowaliśmy przez ponad godzinę. Hiszpanie tego wieczora rozpoczynali długi weekend z okazji Święta Konstytucji, przez to ulice były zatłoczone. Vana udało się zaparkować kilka kilometrów od centrum (Monika nas na szczęście odebrała).

Co możemy powiedzieć o mieście? Sewilla jest niesamowita! Piękna, pełna zabytków, parków, skwerów i pamiątek po jej bogatej historii. Mieliśmy to szczęście, że nasza przyjaciółka zna historię i opowiedziała nam wiele ciekawostek związanych z Sewillą.
Pokazała nam m.in. piękny Plac Hiszpański, Katedrę Sewilli, masę zabytków, pomników i przede wszystkim jak żyją Hiszpanie! Monika zna doskonale hiszpański, mieszka z cudownymi Hiszpanami i mieliśmy okazję wtopić się w tłum i spróbować życia lokalsów. To było bardzo wesołe doświadczenie.

Probowaliśmy lokalnego jedzenia m.in. sprawdziliśmy jak smakuje churros - to, co Hiszpanie jedzą na śniadanie, rozsmakowaliśmy się Bunuelos - świątecznym hiszpańskim przysmaku, piliśmy lokalne piwa, wina, ucztowaliśmy i cieszyliśmy się każdą minutą spędzoną z naszymi nowymi przyjaciółmi.

Ciekawym odkryciem była Macarena - jak się okazało Macarena to imię żeńskie - nosi je m.in. Matka Boża Nadziei, którą mieszkańcy Sewilli ochrzcili La Macarena. Figurka ma olśniewająco piękne rysy twarzy i smukłą sylwetkę. Jej rzęsy i włosy zrobione są z ofiarowanych specjalnie na ten cel naturalnych włosów.

Sam Wielki Tydzień zasługuje na osobny odcinek vloga i jeśli nam się uda to przyjedziemy tutaj by to zobaczyć na własne oczy, bo obchody Świętego Tygodnia Wielkiej Nocy w Sewilli, to największe święto kościelne w całej Hiszpanii. Semana Santa to święto jak najbardziej religijne, ale przez większą część tygodnia nie odczuwa się jego kościelnej podniosłości (przynajmniej w Hiszpanii). Czas na ulicach w pięknej Sewilli wypełnia dobra i głośna zabawa. Monika mówiła, że nie da się tego opisać - trzeba zobaczyć! :)

Nie będziemy Wam owijać w bawełnę - zakochaliśmy się w Sewilli! Cudowne miasto w sam raz dla ludzi w naszym wieku - jest masa miejsc, gdzie średnia wieku jest zbliżona do naszego - nie czuliśmy się ani starzy, ani za młodzi. Wszystko było idealne! W ogóle nocne życie w Sewilli to jest temat na kilka vlogów - Hiszpanie mają ten zwyczaj, że w nocy wychodzą na miasto. Proceder zaczyna się ok. godziny 22 i trwa czasami do rana. Dobre imprezy w Hiszpanii zaczynają się po północy :) Trochę na początku nas to męczyło, ale przywykliśmy po kilku dniach ;) Po prostu dłużej śpimy za dnia, a w nocy wychodzimy na miasto, a rano na churros!

Jeśli chcecie poznać przepis na Churros odsyłam tutuaj: https://youtu.be/hEbFWPTqJJ0

Materiału wideo z naszego pobytu w Sewilli było tak dużo, że zrobiliśmy dwa odcinki. Pierwszy zobaczycie teraz, a drugi za kilka dni. Będzie to odcinek, który zakończy się... tatuażem. Nie zdradzamy, jakim i na czyim ciele. Oglądajcie Vlog #69 ;)

Komentarze