Chory Motocyklista - LOTR00:03:13

    zwiń opis video pokaż opis video
    Dodał: Life_on_the_run
    Kolejny kawałek w którym jesteście świadkiem niezbyt prawidłowego flow i techniki posługiwania się wszystkim. Jeśli tu wpadłeś i wytrzymałeś... to dzięki i 5!
    Więc to było tak, może zancznę od początku
    Kiedy nie miałem pojęcia ile koni ma gdzieś w środku
    Albo w sumie to nie ważne, bo ważniejsze są te chwile
    Na których jadę przed siebię, nie zważając na przyczynę
    Albo raczej na ten skutek, kiedy glebę gdzieś wywinę
    Mam gdzieś rady od testerów, wszystkie wizje i opinie
    Nie pofrafię opanować, tego co się dzieje we mnie
    Kiedy władzę mam nad miejscem, oświetlonym latarń sercem
    A przynajmniej to tak myślę, dopóki przed siebie cisnę
    Owinięty szalem odczuć zbliżonych do tych przy winie
    Powiedziałbym nawet lepszych, ale tego ci nie zrobię
    Chociaż do dziś się kłucimy - pieprzę jazde samochodem
    Marzy mi się zamiast stanów, wyjechanie gdzieś w Bieszczady
    Alpy, Rosja, Ziemia pragi czy doliny Kopenhagi
    Podobno mam coś nie halo, bo gdy wszyscy w nogę grają
    To ja wolę też coś nogą, biegi szybko się zmieniają
    Narkotyków łatwy dostęp, mówili że wezmę wrosnę
    Ale jakoś mnie nie rusza, nie przyciągło jakoś mocniej
    Próbowałem od tych lekkich, później zasypywać nosem
    Mimo że gładko płynąłem, później piprawiając koksem
    Nie znalazłem w tym niczego, tutaj mego szczęścia nie ma
    Ale nie szukałem długo, nie musiałem wyjść z więzienia
    Żeby poznać ten jedyny, narkotyk zmobilizowany
    Który mieszam cięagle z jednym, adrenaliny stanem
    Nie ma już odwrotu dla mnie, tak mi mówią w każdej bajce
    Albo obcinają ręce, żebym już nie dotknął klamki
    Z resztą to niejeden koszmar, po którym ciężko oddycham
    No i zbiegam do garażu, czy tam stoi siebie pytam
    Na ulicy tam też krzyczą, nie wiem po co przecież nic to
    Wyminąłem kiedy stali, ktoś się poczuł bardzo przykro
    Mam gdzieś w sobie psychopatę, kiedy sobie wyobrażę
    Że przejżdżam między nimi odpalając piłę sadzę
    Po wszystkich lusterkach osób które los chciały przestraszyć
    Dziwny uśmiech się pojawia, chyba to nie dobrze raczej
    Z resztą nie wiem mam to w dupie, bo sumienie mnie nie gryzie
    Rzuciłbym dla tego wszystko, ale łatwo się nie wyrwę
    Nie pomoże mi nic teraz, ten stan ciężkim jest już pewnie
    Jeśli trzeba to uklęknę, dalej w to tak mocno wierzę
    Nie krzycz na mnie, bo podobno to nie moja wina przeciez
    Zagrażają wszyscy ciągle, od wszystkiego i każdwmu
    A mnie strach przelewa w środku, kiedy dziadek póść pierwszeństwo
    Bo cholera może wiedzieć, co mu w głowie może siedzieć
    Czy do wnuczka szybko jedzie, nie uważa na zakręcie
    W tym koszmarze nie ma laurów, każdy się okryje chwałą
    Mimo że jednego wlano, drugiego na śmierć skazano
    Więc nic po mnie tutaj w sumie, bo odpowiedź znam już teraz
    Muszę pomyśleć nad zmianą na wyższą pojemność chyba
    I już teraz na poprawę mam co liczyć, z resztą... bywaj!

    Nie opowiem tu nic więcej, to jest tylko ma zapowiedź
    Spodziewaj się więcej, więcej, może znajdziesz tu odpowiedź
    Jeśli nie chcesz w smutku odjedź, jeśli nie chcesz w smutku odejdź
    Jeśli nie chcesz w smutku odejdź, jeśli nie chcesz w smutku odejdź...

    Film znajduje się w katalogu: MUSIC


    Komentarze