Dodał: dlaCiebietv
Wiśnie miały być wspaniałą ozdobą ulicy Mickiewicza. Zastąpiły lipne lipy. Pierwsze posadzone niestety nie przeżyły panujących tutaj warunków. Zatem spróbowano zrobić to po raz drugi i niestety też się nie udało.
Mowa o wiśni piłkowanej Cerasus serrulata, których sporo w tym rejonie miasta posadzono w ubiegłych latach. W minionym roku opisywaliśmy tragiczny stan drzew z drugiego rzutu oraz śledziliśmy ich umieranie.
W tym roku sytuacja wydaje się powtarzać. Niestety, każdy, kto tak będzie uważał wyciągnie fałszywy wniosek z prawdziwych przesłanek.
To są te same drzewa, które obserwowaliśmy w ubiegłym roku. 10 martwych drzew mamy pomiędzy rynkiem a ulicą Farna. Poniżej po prawej stronie ulicy sytuacja przedstawia się następująco. 1 suche drzewo, 4 żywe drzewa, 2 suche drzewa, 3 żywe drzewa.
Zatem nasuwa się fundamentalne pytanie, czy ktoś w końcu usunie te zwłoki i nieznacznie poprawi wygląd ulicy.
Mowa o wiśni piłkowanej Cerasus serrulata, których sporo w tym rejonie miasta posadzono w ubiegłych latach. W minionym roku opisywaliśmy tragiczny stan drzew z drugiego rzutu oraz śledziliśmy ich umieranie.
W tym roku sytuacja wydaje się powtarzać. Niestety, każdy, kto tak będzie uważał wyciągnie fałszywy wniosek z prawdziwych przesłanek.
To są te same drzewa, które obserwowaliśmy w ubiegłym roku. 10 martwych drzew mamy pomiędzy rynkiem a ulicą Farna. Poniżej po prawej stronie ulicy sytuacja przedstawia się następująco. 1 suche drzewo, 4 żywe drzewa, 2 suche drzewa, 3 żywe drzewa.
Zatem nasuwa się fundamentalne pytanie, czy ktoś w końcu usunie te zwłoki i nieznacznie poprawi wygląd ulicy.