Winda na Chopina bezdyskusyjnie jest niezbędna, ostatnio nawet się nie psuje. To dobre wiadomości, jest jednak małe ale

Urządzono sobie na schodach wokół windy miejsce do alkoholowych libacji i spotkań towarzyskich. Tak więc wokół windy i na schodach ucztujący porzucają szklane butelki po piwie, butelki plastikowe po wodach, papierowe opakowania po różnorodnym jedzonku i łupinki po nasionach słonecznika. Mamy cały przegląd menu tego ucztowania. Wprawdzie kosz na śmieci znajduje się kilkanaście metrów dalej ale kto po opędzlowaniu napojów alkoholowych będzie się grzecznie udawał do tak odległego kosza na śmieci. Tak więc przydałby się nowy kosz na śmieci tuż pod nosem ucztującego towarzystwa lub może częstsze sprzątanie windy i jej okolic.



Przy okazji warto byłoby zamalować napisy na szybie windy, nie musimy wiedzieć, że ktoś tu był. A może zmienić kolor szybu na bardziej efektowny i reprezentacyjny?