To nie były ponadnormatywne opady, a woda znów zalała wiele gorzowskich ulic. Tradycyjnie największy potok pojawił się na Borowskiego i Drzymały. Niewesoło było w innych częściach miasta.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje