Dodał: eugeniuszsendecki
Sprawa ciągnie się od czasu pielgrzymki Papieża Benedykta XVI-go w Polsce - w roku 2006-tym. Nasza grupa przyszła na spotkanie z Papieżem przed gmachem nuncjatury apostolskiej przy Alei Szucha w Warszawie. Sławomir Zakrzewski, Tomasz Niemczak i Dariusz Ciesielski trzymali transparent CZY POLSKA MA BYĆ DRUGĄ PALESTYNĄ?. Była to forma dialogu wewnątrz kościoła rzymskokatolickiego, dotyczącego przyszłości naszego Kraju w kontekście napływu do Polski osób narodowości żydowskiej, dominacji tej grupy narodowościowej w polskim zyciu politycznym i ewidentnego nadużywania tzw. dialogu polsko-żydowskiego do zamykania katolikom polskim ust - żebyśmy nie protestowali przeciwko tzw. roszczeniom żydowskim. W tym niby-dialogu brali wówczas udział niektórzy księża katoliccy i zajmowali stanowisko anty-polskie, urągające prawdzie, będące wręcz aktem antypolskiej zdrady...
Obecność tych osób z transparentem przed nuncjaturą była jak najbardziej legalna, zgodna z konstytucyjnym prawem do swobody wypowiedzi i z koscielnym prawem kanonicznym. Jednak ktoś wydał rozkaz policjantom, żeby naszych działaczy narodowo-demokratycznych z tym transparentem usunąć. Policjanci wskazywali, że dyspozycję wydał Nuncjusz Kowalczyk. W wulgarnych słowach zastraszali Tomasza Niemczaka i wypchnęli trzymających transparent poza Aleję Szucha. Ten poważny incydent, wiele mówiący o Nuncjuszu znalazł sój finał w prokuraturze i w sądzie warszawskim, które JEDNAK... odmówiły wszczęcia postępowania wyjaśniającego w tej sprawie! To naprawdę - wiele mówi o polskim sądownictwie i stosunkach narodowościowych w Kraju. Oto sprawozdanie z orzeczenia sądu i naszej rekacji - przed gmachem sądu i nuncjaturą. Dedykuję ten reportaż naszym polskim księżom. Piszę te słowa w Wielki Czwartek - dzień kapłański. Dosyć już tego dwuznacznego zachowania się pasterzy! Współpraca ze strukturami anty-polonizmu powinna się skończyć!
A Nuncjusz Kowalczyk - powinien być, moim zdaniem, w związku z tymi wydarzeniami, tym tolerowaniem ewidentnej krzywdy wyrządzanej nam - odwołany. Razem z Tarcisio Bertone, kardynałem - sekretarzem stanu. Mam nadzieję, że te słowa dotrą do Jego Świątobliwości Benadykta XVI-go i spotają się ze zrozumieniem.
Bo Polska - nie może być drugą Palestyną, a Kościół - nie może tolerować palestynizacji naszego kawałka świata.
/-/
Eugeniusz Sendecki (tel. 0601787407, endecki@wp.pl)
Obecność tych osób z transparentem przed nuncjaturą była jak najbardziej legalna, zgodna z konstytucyjnym prawem do swobody wypowiedzi i z koscielnym prawem kanonicznym. Jednak ktoś wydał rozkaz policjantom, żeby naszych działaczy narodowo-demokratycznych z tym transparentem usunąć. Policjanci wskazywali, że dyspozycję wydał Nuncjusz Kowalczyk. W wulgarnych słowach zastraszali Tomasza Niemczaka i wypchnęli trzymających transparent poza Aleję Szucha. Ten poważny incydent, wiele mówiący o Nuncjuszu znalazł sój finał w prokuraturze i w sądzie warszawskim, które JEDNAK... odmówiły wszczęcia postępowania wyjaśniającego w tej sprawie! To naprawdę - wiele mówi o polskim sądownictwie i stosunkach narodowościowych w Kraju. Oto sprawozdanie z orzeczenia sądu i naszej rekacji - przed gmachem sądu i nuncjaturą. Dedykuję ten reportaż naszym polskim księżom. Piszę te słowa w Wielki Czwartek - dzień kapłański. Dosyć już tego dwuznacznego zachowania się pasterzy! Współpraca ze strukturami anty-polonizmu powinna się skończyć!
A Nuncjusz Kowalczyk - powinien być, moim zdaniem, w związku z tymi wydarzeniami, tym tolerowaniem ewidentnej krzywdy wyrządzanej nam - odwołany. Razem z Tarcisio Bertone, kardynałem - sekretarzem stanu. Mam nadzieję, że te słowa dotrą do Jego Świątobliwości Benadykta XVI-go i spotają się ze zrozumieniem.
Bo Polska - nie może być drugą Palestyną, a Kościół - nie może tolerować palestynizacji naszego kawałka świata.
/-/
Eugeniusz Sendecki (tel. 0601787407, endecki@wp.pl)