Dodał: Gazeta.pl
SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
Wszystko zaczęło się równo 50 lat temu, w 1963 roku, od pomysłu Pirelli Limited. Brytyjska spółka stowarzyszona (działająca w ramach całej Grupy) nie odniosła ze swoim kalendarzem sukcesu, ponieważ marka była zbyt mocno kojarzona z oponami i kablami. Aktualnie edycja 1963, ze względu na niewielką liczbę egzemplarzy, uchodzi za niemożliwą do zdobycia. Pirelli jednak nie zraziło się tym początkowym niepowodzeniem. Rok później zdecydowano się na ponowną próbę, tym razem na o wiele większą skalę. To właśnie edycję z roku 1964 uznaje się za pierwszą prawdziwą.
Wszystko zaczęło się równo 50 lat temu, w 1963 roku, od pomysłu Pirelli Limited. Brytyjska spółka stowarzyszona (działająca w ramach całej Grupy) nie odniosła ze swoim kalendarzem sukcesu, ponieważ marka była zbyt mocno kojarzona z oponami i kablami. Aktualnie edycja 1963, ze względu na niewielką liczbę egzemplarzy, uchodzi za niemożliwą do zdobycia. Pirelli jednak nie zraziło się tym początkowym niepowodzeniem. Rok później zdecydowano się na ponowną próbę, tym razem na o wiele większą skalę. To właśnie edycję z roku 1964 uznaje się za pierwszą prawdziwą.