Dodał: Gazeta.pl
SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
Tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników exit poll Piotr Guział - burmistrz Ursynowa, inicjator referendum i lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej - wygłosił pełne pasji przemówienie, które brzmiało, jakby właśnie zaczynał, a nie kończył kampanię wyborczą. - Przez te kilka miesięcy współrządziliśmy Warszawą, zmusiliśmy premiera do roboty na rzecz naszego miasta! - krzyczał Guział.
- To wielkie zwycięstwo warszawiaków - przekonywał Guział. - Byliśmy sami wobec potężnej machiny partyjnej Platformy Obywatelskiej, która wykorzystała wszystko, co mogła, włącznie z najwyższymi stanowiskami w państwie, funkcją premiera, prezydenta. Środowiskami artystów, ludzi inteligencji, nie tylko z Warszawy. Rzucili wszystko, na co mieli wpływ, wszystkich, którzy cokolwiek zawdzięczali władzy publicznej w Polsce, by podeptać demokratyczne wartości, uruchomili cały przemysł pogardy - wyliczał ciężko Guział.
Lider WWS sięgnął po karkołomne wyliczenia: - Ta frekwencja pokazuje, że poparcie dla Platformy zmalało w Warszawie dwukrotnie, z 44 proc. przy 50-procentowej frekwencji w 2010 r. do poparcia 23 proc. - to ci, którzy nie poszli na referendum [umyślnie - red], bo połowa ludzi i tak nie chodzi - dowodził.
- Dzięki referendum, czy ono będzie wiążące, czy nie, udało się nam już wygrać wiele. Współrządząc Warszawą przez te kilka miesięcy - a takie mamy poczucie - obniżyliśmy opłaty za śmieci o połowę, co każdy z was odczuwa w swojej kieszeni. Udało się nam doprowadzić do tego, że Hanna Gronkiewicz-Waltz wycofała się z kolejnej podwyżki cen biletów. Udało się przekonać premiera, żeby zajął się janosikowym, które ma wkrótce obniżyć. Udało się przekonać premiera, by znalazł pieniądze na południową obwodnicę Warszawy, udało się zmusić Senat do znalezienia pieniędzy na dekret Bieruta! Nigdy w Polsce jeszcze grupa obywateli bez żadnego partyjnego szyldu nie zmusiła wszystkich ważnych polityków w kraju, włącznie z premierem, żeby pochylili się nad nami, maluczkimi! - grzmiał burmistrz Ursynowa.
Tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników exit poll Piotr Guział - burmistrz Ursynowa, inicjator referendum i lider Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej - wygłosił pełne pasji przemówienie, które brzmiało, jakby właśnie zaczynał, a nie kończył kampanię wyborczą. - Przez te kilka miesięcy współrządziliśmy Warszawą, zmusiliśmy premiera do roboty na rzecz naszego miasta! - krzyczał Guział.
- To wielkie zwycięstwo warszawiaków - przekonywał Guział. - Byliśmy sami wobec potężnej machiny partyjnej Platformy Obywatelskiej, która wykorzystała wszystko, co mogła, włącznie z najwyższymi stanowiskami w państwie, funkcją premiera, prezydenta. Środowiskami artystów, ludzi inteligencji, nie tylko z Warszawy. Rzucili wszystko, na co mieli wpływ, wszystkich, którzy cokolwiek zawdzięczali władzy publicznej w Polsce, by podeptać demokratyczne wartości, uruchomili cały przemysł pogardy - wyliczał ciężko Guział.
Lider WWS sięgnął po karkołomne wyliczenia: - Ta frekwencja pokazuje, że poparcie dla Platformy zmalało w Warszawie dwukrotnie, z 44 proc. przy 50-procentowej frekwencji w 2010 r. do poparcia 23 proc. - to ci, którzy nie poszli na referendum [umyślnie - red], bo połowa ludzi i tak nie chodzi - dowodził.
- Dzięki referendum, czy ono będzie wiążące, czy nie, udało się nam już wygrać wiele. Współrządząc Warszawą przez te kilka miesięcy - a takie mamy poczucie - obniżyliśmy opłaty za śmieci o połowę, co każdy z was odczuwa w swojej kieszeni. Udało się nam doprowadzić do tego, że Hanna Gronkiewicz-Waltz wycofała się z kolejnej podwyżki cen biletów. Udało się przekonać premiera, żeby zajął się janosikowym, które ma wkrótce obniżyć. Udało się przekonać premiera, by znalazł pieniądze na południową obwodnicę Warszawy, udało się zmusić Senat do znalezienia pieniędzy na dekret Bieruta! Nigdy w Polsce jeszcze grupa obywateli bez żadnego partyjnego szyldu nie zmusiła wszystkich ważnych polityków w kraju, włącznie z premierem, żeby pochylili się nad nami, maluczkimi! - grzmiał burmistrz Ursynowa.