Dodał: Sport.pl
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
Robert Kubica jest nowicjuszem w rajdach samochodowych i musi popełniać błędy. Zwłaszcza, że drugi raz w karierze jechał na szutrze. A w rajdzie Azorów radził sobie świetnie, pod względem tempa i szybkości miażdżył światową czołówkę. Zabrakło mu jednak doświadczenia - zwłaszcza w tych fatalnych warunkach, mgle w której nic nie było widać i w błocie. Dlatego mimo wygrania pierwszych pięciu odcinków specjalnych skończyło się dachowaniem i szóstym miejscem - komentuje występ ekipy Citroen Racing w Rajdzie Azorów dziennikarz Przeglądu Sportowego, Cezary Gutowski. I dodaje, że bzdura jest, że wszyscy kierowcy mieli te same warunki. - Jak pokazał os nr 8, Robert miał wyjątkowego pecha, choć bardzo nie lubię tego słowa - mówi
Robert Kubica jest nowicjuszem w rajdach samochodowych i musi popełniać błędy. Zwłaszcza, że drugi raz w karierze jechał na szutrze. A w rajdzie Azorów radził sobie świetnie, pod względem tempa i szybkości miażdżył światową czołówkę. Zabrakło mu jednak doświadczenia - zwłaszcza w tych fatalnych warunkach, mgle w której nic nie było widać i w błocie. Dlatego mimo wygrania pierwszych pięciu odcinków specjalnych skończyło się dachowaniem i szóstym miejscem - komentuje występ ekipy Citroen Racing w Rajdzie Azorów dziennikarz Przeglądu Sportowego, Cezary Gutowski. I dodaje, że bzdura jest, że wszyscy kierowcy mieli te same warunki. - Jak pokazał os nr 8, Robert miał wyjątkowego pecha, choć bardzo nie lubię tego słowa - mówi