Dodał: Sport.pl
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
- We wtorek zaprezentujemy nowego selekcjonera. Na razie: żadnych nazwisk, ale uważam, że na teraz to będzie wybór dla reprezentacji najlepszy. I chciałbym się w tym przekonaniu utwierdzić za dwa lata - mówi prezes PZPN Zbigniew Boniek w wywiadzie dla Sport.pl. Boniek decyzję już podjął, wybrał trenera z Polski, jest niemal pewne, że będzie nim Adam Nawałka. - Ofert od selekcjonerów z zagranicy mamy duży stosik. To się będzie dobrze paliło. Bo uważam, że 90 procent z tego nie nadaje się do żadnej analizy. Chodziło raczej o to, żeby się jeszcze raz zaczepić na jakąś rolę, jakąś pensję. Poważnych nazwisk było tam może dwa, trzy. Najważniejszą zaletą trenera jest komunikacja z grupą. Dlatego też m.in. nasz wybór poszedł w tę stronę - mówi prezes, tłumacząc dlaczego stawia na Polaka. - To nie musi być ktoś, kto będzie miał 'Wow!' na wejście. Bo małżeństwa które mają ?Wow!? na wejście często po roku są już po rozwodzie. Nasz trener musi sprawić, że ten zespół będzie razem, będzie mówić tym samym językiem, będzie uważać reprezentację Polski za swoją najważniejszą drużynę. Waldek Fornalik miał nasze totalne wsparcie. Nie wyszło. Uważam, że mogliśmy zrobić więcej w tej grupie - mówi Boniek.
- We wtorek zaprezentujemy nowego selekcjonera. Na razie: żadnych nazwisk, ale uważam, że na teraz to będzie wybór dla reprezentacji najlepszy. I chciałbym się w tym przekonaniu utwierdzić za dwa lata - mówi prezes PZPN Zbigniew Boniek w wywiadzie dla Sport.pl. Boniek decyzję już podjął, wybrał trenera z Polski, jest niemal pewne, że będzie nim Adam Nawałka. - Ofert od selekcjonerów z zagranicy mamy duży stosik. To się będzie dobrze paliło. Bo uważam, że 90 procent z tego nie nadaje się do żadnej analizy. Chodziło raczej o to, żeby się jeszcze raz zaczepić na jakąś rolę, jakąś pensję. Poważnych nazwisk było tam może dwa, trzy. Najważniejszą zaletą trenera jest komunikacja z grupą. Dlatego też m.in. nasz wybór poszedł w tę stronę - mówi prezes, tłumacząc dlaczego stawia na Polaka. - To nie musi być ktoś, kto będzie miał 'Wow!' na wejście. Bo małżeństwa które mają ?Wow!? na wejście często po roku są już po rozwodzie. Nasz trener musi sprawić, że ten zespół będzie razem, będzie mówić tym samym językiem, będzie uważać reprezentację Polski za swoją najważniejszą drużynę. Waldek Fornalik miał nasze totalne wsparcie. Nie wyszło. Uważam, że mogliśmy zrobić więcej w tej grupie - mówi Boniek.