Dodał: Sport.pl
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
Lewis Hamilton wygrał w niedzielę Grand Prix USA, odnosząc tym samym piąte zwycięstwo z rzędu. Mimo świetnej pasy i przewagi 24 punktów nad drugim w klasyfikacji generalnej Nico Rosbergiem, Brytyjczyk wciąż nie może być pewny tytułu mistrza świata Formuły 1. - Ta przewaga wydaje się bardzo, bardzo mocna, ale komfortu Hamilton odczuwać nie może. Sen z powiek Brytyjczyka spędza ostatni wyścig w sezonie, w Abu Dhabi, gdzie punkty liczone będa podwójnie. Za zwycięstwo będzie można tam zdobyć 50 punktów. To jest koszmar Hamiltona, bo nawet jeśli za tydzień wygra w Brazylii i zwiększy powiekszy przewagę do 49 'oczek', wciąż nie będzie miał zapewnionego tytułu - mówi nasz redakcyjny ekspert od Formuły 1, Bartosz Raj.
Lewis Hamilton wygrał w niedzielę Grand Prix USA, odnosząc tym samym piąte zwycięstwo z rzędu. Mimo świetnej pasy i przewagi 24 punktów nad drugim w klasyfikacji generalnej Nico Rosbergiem, Brytyjczyk wciąż nie może być pewny tytułu mistrza świata Formuły 1. - Ta przewaga wydaje się bardzo, bardzo mocna, ale komfortu Hamilton odczuwać nie może. Sen z powiek Brytyjczyka spędza ostatni wyścig w sezonie, w Abu Dhabi, gdzie punkty liczone będa podwójnie. Za zwycięstwo będzie można tam zdobyć 50 punktów. To jest koszmar Hamiltona, bo nawet jeśli za tydzień wygra w Brazylii i zwiększy powiekszy przewagę do 49 'oczek', wciąż nie będzie miał zapewnionego tytułu - mówi nasz redakcyjny ekspert od Formuły 1, Bartosz Raj.