Dodał: Gazeta.pl
sport.pl: Czy mają rację ci kierowcy Formuły 1, którzy jak Jarno Trulli z Lotusa ogłaszają 'śmierć kwalifikacji' w dobie obecnych przepisów. - Czasówki to bardzo emocjonujący element weekendu Grand Prix, ale istotnie straciły one na atrakcyjności i znaczeniu. Mniej liczy się miejsce w kwalifikacjach, a więcej oszczędzanie opon na wyścig. Zmieniła się cała strategia przygotowania do wyścigów. Kierowcy widzą, że opłaca się poświęcić miejsce w czasówce, skoro później można odrobić straty na świeżych oponach - mówi dziennikarz 'Przeglądu Sportowego', Cezary Gutowski. Więcej wideo: http://sport.pl