Materiał przeznaczony dla osób pełnoletnich
Niniejsza treść została uznana przez Użytkowników lub Administratora za treść nieodpowiednią dla osób małoletnich. Materiał może zawierać treści wrażliwe, w szczególności pornografię lub w sposób nieuzasadniony eksponując przemoc. Aby obejrzeć materiał Użytkownik musi mieć ukończone 18 lat lub posiadać zgodę przedstawiciela ustawowego na zapoznanie się z niniejszą treścią. Usługodawca zastrzega, że zgodnie z treścią Regulaminu, Użytkownikiem Serwisu może być wyłącznie osoba pełnoletnia lub małoletnia działającą za zgodą przedstawiciela ustawowego. Zapoznanie się z treścią z naruszeniem tych zasad następuje na wyłączną odpowiedzialność Użytkownika.
Dodał: SirTruskawkaa
Makabryczny upadek Damiana Balińskiego podczas niedzielnego trenigu FOGO Unii Leszno i DOSPEL Włókniarza Częstochowa.
Z WYPADKU DAMIAN BALIŃSKI WYSZEDŁ BEZ SZWANKU!!!
Damian wyszedł ze szpitala!
- Zaraz po badaniach, które nie wykazały złamań, Damian wyszedł ze szpitala. W najbliższym czasie wróci do mnie na kolejne badania - przekazał przed chwilą dr Tomasz Gryczka. - Całe szczęście że nie ma żadnych złamań. Jednak trzeba być uważnym, bo pewne rzeczy wychodzą dopiero po czasie. Na tą chwile najważniejsze że nie ma złamań. - dodał klubowy lekarz
- Damiana uratowało to że kiedyś trenował taekwondo, tylko dzięki wytrenowanej gibkości można wyjść z takiego upadku prawie bez szwanku - powiedział zaraz po upadku (jeszcze przed badaniami w szpitalu) klubowy doktor Tomasz Gryczka.
Z WYPADKU DAMIAN BALIŃSKI WYSZEDŁ BEZ SZWANKU!!!
Damian wyszedł ze szpitala!
- Zaraz po badaniach, które nie wykazały złamań, Damian wyszedł ze szpitala. W najbliższym czasie wróci do mnie na kolejne badania - przekazał przed chwilą dr Tomasz Gryczka. - Całe szczęście że nie ma żadnych złamań. Jednak trzeba być uważnym, bo pewne rzeczy wychodzą dopiero po czasie. Na tą chwile najważniejsze że nie ma złamań. - dodał klubowy lekarz
- Damiana uratowało to że kiedyś trenował taekwondo, tylko dzięki wytrenowanej gibkości można wyjść z takiego upadku prawie bez szwanku - powiedział zaraz po upadku (jeszcze przed badaniami w szpitalu) klubowy doktor Tomasz Gryczka.