Niczyja01:47:25

Materiał przeznaczony dla osób pełnoletnich

Niniejsza treść została uznana przez Użytkowników lub Administratora za treść nieodpowiednią dla osób małoletnich. Materiał może zawierać treści wrażliwe, w szczególności pornografię lub w sposób nieuzasadniony eksponując przemoc. Aby obejrzeć materiał Użytkownik musi mieć ukończone 18 lat lub posiadać zgodę przedstawiciela ustawowego na zapoznanie się z niniejszą treścią. Usługodawca zastrzega, że zgodnie z treścią Regulaminu, Użytkownikiem Serwisu może być wyłącznie osoba pełnoletnia lub małoletnia działającą za zgodą przedstawiciela ustawowego. Zapoznanie się z treścią z naruszeniem tych zasad następuje na wyłączną odpowiedzialność Użytkownika.

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: Afrik77
Prowincjonalne miasteczka mają swoje mroczne sekrety. Ich mieszkańcy częściej hołdują poglądom konserwatywnym, chętniej wytykają palcami tych, którzy idą pod prąd (o czym boleśnie przekonał się chociażby bohater pokazywanego na Sputniku przed dwoma laty Człowieka, który zaskoczył wszystkich). Doświadcza tego także mieszkająca w niewielkiej miejscowości na Uralu czternastoletnia Wika (w tej roli piosenkarka Anastazja Strukowa). Dziewczyna marzy o tym, by w przyszłości zostać tancerką, lecz wszystkie jej plany walą się w gruzy, kiedy zachodzi w ciążę i rodzi córeczkę. By ochronić nastolatkę przed społecznym ostracyzmem, matka Wiki (Olga Małachowa) oznajmia, że to jej dziecko. Mimo to dziewczyna musi przerwać naukę i tym samym zrezygnować z organizowanych w szkole zajęć tanecznych. Nieprzygotowana do roli matki, skrywająca tajemnicę ojca swego dziecka, balansuje na granicy depresji i załamania nerwowego. Pragnie, jak jej rówieśniczki, beztroskiego życia; chce też związać się z marzącym o wyjeździe do Jekaterynburga Andriejem (Iwan Iwaszow). Tylko co w takiej sytuacji zrobić z kilkumiesięczną Anią?... Dramat specjalizującej się w tematyce młodzieżowej (Je)Leny Łanskich to wyjątkowo złowróżbna opowieść o środowisku, wobec którego dulszczyzna jest najdelikatniejszym określeniem. Ale to też historia matczynej miłości patologicznej, jak świat, w którym dorasta Wika.

Komentarze