Plaga trądu (Kpł 13)00:22:25

zwiń opis video pokaż opis video
Księga Kapłańska przez dwa najbliższe rozdziały będzie poszukiwać duchowych przyczyn najbardziej widocznych chorób. Zaczyna od rozróżnienia nabrzmień, wysypek lub plam:
W przypadku zauważenia zmian skórnych, pierwsze polecenie polega na tym, aby udać się do kapłana z prośbą o rozeznanie. Kapłan nie jest lekarzem, nie na zadania leczenia choroby, ale ją zdiagnozować. Tylko mąż zaufania jest uprawniony do stawienia diagnozy mającej konsekwencje społeczne dla chorego i jego otoczenia. Taka procedura zapobiega też możliwym panikom lub niesprawiedliwemu traktowaniu chorego.
Księga Kapłańska nie jest księgą medyczną, ale interesuje się relacją między człowiekiem, wspólnotą a Bogiem. Aby wspólnota była jako cała dostępna dla uświęcenia, musi dbać o własną czystość liturgiczną, a więc odizolować chorych. Księga Kapłańska nie zajmuje się też przyczyną choroby. Nie ma w niej żadnej wzmianki o tym, jakoby choroby były karą za grzechy. Ogranicza się do postawienia diagnozy i do rozróżnienia człowieka liturgicznie czystego od nieczystego.
Jeśli prześledzimy dokładnie przytoczony fragment porzucimy raz na zawsze pogląd, jakoby biblijne przepisy o czystości są przepisami czysto sanitarnymi. Bo jeśli pojawia się oznaka trądu, chory otrzymuje status nieczystego, a więc nie może uczestniczyć w liturgii. Trzynasty werset jest naprawdę zaskakujący: jeśli trąd obejmie skórę całego człowieka od stóp do głów, wówczas chory otrzymuje liturgiczny status czystego! Jak to zrozumieć? Jak już o tym mówiliśmy (link) pojęcie czystości nie powinna kojarzyć się z brudem, ale z czystością chemiczną, kiedy dany produkt jest jednorodny, bez domieszki. Kiedy człowiek jest cały chory, stoi w postawie całkowitej pokory i uniżenia i otrzymuje liturgiczny status czystego. Kiedy mu się poprawia, wówczas nosi na sobie mieszankę oznak życia i śmierci i znowu otrzymuje liturgiczny status nieczystego.
Dwa ostatnie wersety wydają się być bardzo okrutne dla chorych. Najważniejsze jest pamięć o tym, że ci chorzy, choć są zmuszani do odosobniona, nie są wykluczeni ze wspólnoty ani potępione. Księga Kapłańska dba o jakość kultu oddawanego Bogu i wyklucza z tego kultu wszystko, co jest nieokreślone, wymieszane, nieczyste.
Na powyższym przykładzie rozumiemy, że liturgiczna nieczystość nie jest pojęciem moralnym, skoro nawet tkanina może stać się nieczysta, a przecież tkanina nie grzeszy. Nie ma też wzmianki o tym, jako choroba była konsekwencją grzechu, w centrum znajduje się raczej pojęcie posłuszeństwa. Nie podano żadnych uzasadnień dla tych przepisów. My jako ludzie cywilizowani dostrzegamy tutaj troskę o higienę, ale pytanie DLACZEGO jest zupełnie poza zakresem zainteresowań autora tekstu. Dla autora liczy się posłuszeństwo. Nieposłuszeństwo zaczyna się od stawiania pytania DLACZEGO? Niepokorny człowiek chce najpierw zrozumieć przed wykonaniem. Nie dotyczy to przypadku, kiedy człowiek stara się dowiedzieć W JAKI SPOSÓB okazać posłuszeństwo. Jeśli ktoś natomiast chce odpowiedzi na pytanie DLACZEGO, pokazuje że chce być posłusznym jedynie SOBIE. Chcę zrozumieć przed wykonaniem! Takie podejście jest błędne, bo w życiu trzeba najpierw wykonać, aby móc później zrozumieć. Ciało wyprzedza intelekt. Podejście odwrotne nie działa. To być może jest głównym błędem współczesnej pedagogiki, która uważa, że dziecko będzie łatwiej posłuszne jeśli zrozumie zasadność rozkazów. Tak naprawdę tak postępując rodzic uczy dziecka, żeby robiło tylko to, co jemu pasuje - jest to recepta na katastrofę wychowawczą.
Księga Kapłańska wychodzi z innego założenia: pierwsze jest ciało, pierwsze jest posłuszeństwo. Zrozumienie być może przyjdzie po wykonaniu. Wykonując człowiek uświadamia sobie, że nie jest demiurgiem swojego życia, że na szczęście nie jest sam, ale żyje w relacji: jest członkiem wspólnoty, może liczyć na mądrość poprzednich pokoleń, które przeszły przez drogę posłuszeństwa i świadczą o jej zasadności. Członek wspólnoty potrzebuje wiary i zaufania. Potrzebuje nauczyciela, który pokaże cieleśnie w jaki sposób żyć w wolności. Księga Kapłańska jest takim nauczycielem - domaga się czystej wiary. Nie wyjaśnia przyczyn, przekazuje przykazania służące życiu - nie tylko życiu doczesnemu, ale również wiecznemu poprzez liturgię podnoszącą ku Bogu, jako owoc wyjścia z Egiptu. Liturgia podnosi upadłego człowieka do status Adama, do stanu człowieka zgodnego z Bożym zamysłem i zdolnego do zaślubin z Bogiem. Takiej wiary domaga się Księga Kapłańska: domaga się dobrowolnego posłuszeństwa w zaufaniu Bogu Przymierza, który już wielokrotnie w historii udowodnił swoją miłującą opatrzność.
Droga pokornego posłuszeństwa jest jedyną drogą prowadzącą do Boga. Jezus to powiedział bardzo wyraźnie: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego (Mt 18, 2). Dziecko rozumie język cielesny zanim nauczy się języka słownego.

Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Kapłańska Wajikra Leviticus

Film znajduje się w katalogu: Kodeks czystości


więcej

Komentarze