HISTORIA PIERWSZYCH POLSKICH BANKNOTÓW - INSUREKCJA KOŚCIUSZKOWSKA 1794 #banknoty #pieniądze #waluta00:18:02

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: Konrad_Mroczek1
Historia papierowych pieniędzy związana jest z projektami powołania banku narodowego, w założeniach dostarczyciela taniego kredytu, eliminującego powszechną w XVIII w. lichwę. W 1763 r. Stanisław Konarski w opracowaniu: O skutecznym rad sposobie wysunął jako pierwszy ideę powołania takiej instytucji[4].

Do koncepcji powrócono za czasów Stanisława Augusta Poniatowskiego, chcąc unowocześnić formę kredytu, zwiększyć rozwój gospodarczy oraz znaleźć sposób na pokrycie wzrastającego długu państwa. Rozważano ideę bankowości i emisję pieniądza papierowego na wzór: Anglii, Austrii, Holandii, Szwecji czy Danii. Dnia 9 grudnia 1774 r. na sesji sejmowej regimentarz Jan Aleksander Kraszewski przedstawił projekt druku i wpuszczenia do obiegu papierowych znaków pieniężnych. Sam pomysł takiej emisji wywołał powszechne oburzenie i cały projekt został po raz kolejny odłożony[5].

W 1777 r. tematem zajęła się Rada Nieustająca, a także kolejne sejmy z lat 1780 i 1784. Mimo zdecydowanego poparcia i zgłoszenia przez Stanisława Augusta Poniatowskiego koncepcji powołania banku publicznego, sejm z 1786 r. pod swe obrady sprawy tej nie przyjął[6].

Swój plan struktury banku narodowego i emisji banknotów, z ich projektami o nominałach o nominałach 10, 25, 50, 100, 500 i 1000 złotych polskich, opublikował w 1790 r. warszawski bankier i kupiec Jędrzej Kapostas w opracowaniu: Planta ułożenia projektu Banku Narodowego. Projekt został przedstawiony Sejmowi Czteroletniemu, który z powodu zbyt silnej opozycji nie potrafił jednak do końca zrealizować nie tylko tego, lecz i innych projektów emisji pieniędzy papierowych, wnoszonych przez Michała Ossowskiego i Jacka Jezierskiego[6].

Ideę banku narodowego i pieniądza papierowego zrealizowano dopiero w 1794 r. w czasie insurekcji kościuszkowskiej. Już konspiratorzy przygotowujący wybuch powstania jako źródło dochodów państwa przewidywali emisję pieniędzy papierowych. Rada Najwyższa Narodowa 8 czerwca 1794 r. uchwalił powołanie Dyrekcji Biletów Skarbowych, będącej pierwszą w Polsce instytucją emisyjną, oraz emisję pierwszych polskich pieniędzy papierowych biletów skarbowych o nominałach: 5, 10, 25, 50, 100, 500 i 1000 złotych polskich, na ogólną sumę 60 mln złotych polskich. Papierowe bilety skarbowe zrównano pod względem wartości z monetą kruszcową, nadano im kurs przymusowy, ograniczając jednak prawo regulowania nimi zobowiązań wobec państwa do połowy wysokości. Przewidziano przyszłą wymianę biletów, zabezpieczając je na dobrach narodowych. W celu wzmocnienia zaufania do biletów skarbowych, Rada Najwyższa Narodowa 29 września 1794 r. zmieniła swą pierwotną decyzję, umożliwiając stuprocentowe regulowanie biletami zobowiązań wobec państwa. W praktyce wartość biletów skarbowych zależała nie tyle od mniej lub bardziej udanej koncepcji emisyjnej, ile przede wszystkim od pomyślnego przebiegu działań wojennych. Wobec niepowodzeń wojsk powstańczych zaufanie do biletów było niewielkie[7].

Odczuwalny brak w obiegu drobnych odcinków banknotów spowodował uzupełnienie emisji serią biletów zdawkowych (zastępczych) o nominałach: 5 i 10 groszy oraz 1 złoty polski, jak również później 4 złote polskie[8].

Oba typy wyemitowanych biletów skarbowe i zdawkowe miały charakter substytutowy, czyli w swoich założeniach miały zastępować monety. Bilety skarbowe w rzeczywistości były asygnatami (skryptami dłużnymi) zawierającymi obietnicę przyszłej wypłaty konkretnej kwoty w pieniądzu kruszcowym pozyskanym dzięki sprzedaży dóbr państwowych. Bilety te można również uważać za formę przymusowej pożyczki[3].

Bilety Dyrekcji Biletów Skarbowych pozostawały w obiegu od 16 sierpnia, do 6 listopada 1794, tj. do upadku Warszawy. Łącznie biletów skarbowych i zdawkowych wyemitowano na kwotę co najmniej 10 886 751 złotych polskich[8]. W dniu wycofania z obiegi 6 listopada 1794 r., w kasach skarbowych pozostawało 3,1 mln złotych polskich w formie papierów. Kwota 7,8 mln złotych polskich w postaci biletów pozostająca w rękach ludności nigdy nie została spłacona[9].
więcej

Komentarze