Węgierski dziennik. Dokument 200600:53:12

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: sylamila
"Węgierski dziennik" przywołuje gorący okres słynnej rewolucji węgierskiej z 1956 roku. Reżyserzy po 50 latach wydobyli z ukrycia pamiętnik prowadzony przez Gyulę Csicsa, wówczas 12-letniego ucznia budapeszteńskiej szkoły muzycznej.
Gyula okazał się niezwykle drobiazgowym obserwatorem. Prowadzenie zapisków było dla niego sposobem na odreagowanie wydarzeń i ekscytującym doświadczeniem. Im bliżej końca rewolucji, tym jaśniejsze stawało się, że zeszyty z relacją z przebiegu sowieckiej inwazji to prawdziwa bomba zegarowa i zagrożenie dla całej rodziny. W swoim oglądzie świata Gyula wyłapuje i nazwa po imieniu to, czego skomentowanie dla wielu dorosłych było wówczas wyrazem obywatelskiej odwagi. Opowiada też o fizycznych i psychicznych urazach mieszkańców miasta.
Oglądając dokument, poznajemy historię niemal od nowa, gdyż widzimy ją z punktu widzenia dziecka, z jego wrażliwością i wyobraźnią. Wrażenie to potęguje celowe przemieszanie archiwaliów z ilustracjami, które wykonał młody kronikarz. Poza gorącym okresem ulicznych walk, żartów opowiadanych w tramwajach i metod sprzeciwu stosowanych przez uczniów w szkołach, "Węgierski dziennik" rejestruje powolny powrót Węgrów do normalności. W swoich notatkach Guyla wychwycił pierwsze próby wymazania śladów rewolucji węgierskiej przez lojalnych Moskwie działaczy. "Przybyliśmy walczyć z kontrrewolucją, nie z Węgrami" - zapewniali Sowieci dosyłając kolejne oddziały żołnierzy i czołgi na ulice Budapesztu. Nawet w świecie dziecka gwałt zadany wolności to coś, co nie podlega relatywizacji.

Film znajduje się w katalogu: Filmy Dokumentalne


więcej

Komentarze