Komentarze
ciekawski2002+ 5
Po prostu dobra komedia. odpowiedz
anonim+ 4
Pamiętam ten film z kina w 1978 lub 79 roku, pisma takie jak "Ekran" i "Film" pisały o niezwykłej odwadze J.P.Belmondo który w tym filmie sam wykonywał numery kaskaderskie.
Dzisiaj też z przyjemnością oglądałam.
Polecam. odpowiedzstanislaw-petroff+ 2
Nie spodziewałem się tego po Michelu Audiardzie, który jest scenarzystą od scen z siadaniem gadanin i parodii kina akcji, ale aż tak daleko chyba nie szedł. Walki zakochanych aż do połamania to chyba coś nowego. Wyprzedza komedie z Leslie Nielsenem.
Instrukcje z przewalania opieki społecznej też bardzo przydatne. Jak w Johnnym Wykałaczce Benigniego. I tam też dwie role miał główny aktor.
Trochę ten film za mały na Bruna, aż trafił do innego filmu : "Brüno". odpowiedzkretkretempogania+ 1
Thx! odpowiedz