Pewnie nie wiele osób wie ale przebojowe LOVE STORY po 8 latach od premiery doczekało się kontynuacji.
Oliver (Ryan ONeal) pomimo, że już upłynęło sporo czasu od śmierci Jenny, nie potrafi o niej zapomnieć. Nie wierzy, że mógłby pokochać kogoś tak jak ją. Na jego drodze pojawia się jednak pewna tajemnicza kobieta (Candice Bergen)...
Love Story bylo gigantycznym przebojem kasowym, natomiast kontynuacja przeszła przez kina niemal że bez echa. Film być może spodoba się jednak miłośnikom części pierwszej.
Film znajduje się w katalogu: Dramat & Psychologiczny
Komentarze
anonim+ 3
Co za koszmarek. koszmarna roszczeniowość tego kolesia, to jedno, ale zachowanie niczym małego, rozkapryszonego chłopczyka w oczekiwaniu, że dorosła, obca kobieta będzie mu robić za matkę i spokojnym głosem będzie mu tłumaczyć życie na jego ryki, to już zupełnie co innego.
Jak pomyśle ile kobiety musiały (i muszą) znosić próbując normalnie i wydajnie pracować w zawodzie..... Mimo, że w 4 ścianach domów nadal zbyt często dzieje się piekło, a mężczyźni nie mogą zrezygnować z władzy absolutnej, to jednak takiego seksistowskiego badziewia dzisiejsi filmowcy już by nie wypuścili.
Już pierwsze minuty filmu i po komentarzu starego zgreda, że gdyby partnerka Olivera była na jego miejscu, to nie zostałaby mniszką po jego śmierci, dały mi obraz tego jaki to będzie film.
Szkoda, bo ktoś miał aspiracje do poruszania tutaj ważnych tematów, a zamiast tego główny bohater został "upupiony" i przedstawiony zgodnie z seksistowskim programem końca lat siedemdziesiątych. odpowiedzanonim
@anonim: Morda w kubeł i do garów!!! odpowiedz
Grzegorz_Filmoholik + 3
Zbędna kontynuacja Love Story. Nie ma już tego uroku. 5/10. odpowiedz
anonim+ 1
Wielkie, wielkie dzięki!!!! odpowiedz
Adrian_Luczak7 + 1
Wcale nie był taki najgorszy ten film ,miło patrzeć na młodą Candice Bergen i charakter głównego bohatera całkiem wybuchowy jak ponoc w rzeczywistości ,może dlatego tak wiarygodnie zagrane . odpowiedz
anonim
Zgadzam się że jest to niepotrzebna kontynuacja pięknej historii która umarła razem z Jenny,chociaż nie zaprzeczam że Candice Bergen była również przepiękną kobietą i z twarzy nawet przypomina Jenny,jednak to już nie to samo. odpowiedz
martaduchnowska91
Aktor już nie stety umarł odpowiedz
anonim
@martaduchnowska91: To był dobry aktor,a klimat pierwszej części czyli Love Story był niepowtarzalny. odpowiedz
anonim
zero komentarzy? odpowiedz