Dodał: eMisjaTv
"Resortowe dzieci" to jedna z najbardziej wyczekiwanych publikacji ostatnich lat. Czyta się ją jak dobry kryminał, choć wydarzenia i postaci w niej opisane są jak najbardziej prawdziwe. Nic więc dziwnego, że książka w krótkim czasie stała się bestsellerem.
Dorota Kania, Jerzy Targalski i Maciej Marosz w "Resortowych dzieciach" opowiadają historię "elit" III RP, czyli ludzi wywodzących się w prostej linii z nomenklatury PRLu.
Pierwszy tom serii poświęcony został mediom, a ściślej mówiąc dziennikarzom, którzy nieustannie brylują w radiu, prasie i telewizji, kształtując tym samym światopogląd Polaków wedle ustalonego schematu. Jak się okazuje rynek mediów w Polsce został szczelnie domknięty i nie ma w nim miejsca na przypadek. Dzisiejsze gwiazdy mediów zaczynały swą karierę u schyłku PRLu kiedy to partyjni towarzysze czuwali nad obiegiem informacji. Łatwy start mieli zatem ludzie z poręczenia, odpowiedni ukształtowani służalczy oportuniści, lub po prost resortowe dzieci.
Dorota Kania, Jerzy Targalski i Maciej Marosz w "Resortowych dzieciach" opowiadają historię "elit" III RP, czyli ludzi wywodzących się w prostej linii z nomenklatury PRLu.
Pierwszy tom serii poświęcony został mediom, a ściślej mówiąc dziennikarzom, którzy nieustannie brylują w radiu, prasie i telewizji, kształtując tym samym światopogląd Polaków wedle ustalonego schematu. Jak się okazuje rynek mediów w Polsce został szczelnie domknięty i nie ma w nim miejsca na przypadek. Dzisiejsze gwiazdy mediów zaczynały swą karierę u schyłku PRLu kiedy to partyjni towarzysze czuwali nad obiegiem informacji. Łatwy start mieli zatem ludzie z poręczenia, odpowiedni ukształtowani służalczy oportuniści, lub po prost resortowe dzieci.