Dodał: Napromieniowani-pl
Pamiętacie, jak zrobiliśmy niespodziankę na 97. urodziny babuszki Marii z Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej? W warunkach wojny, w opuszczonej wiosce i wraz z lokalną policją udało nam się dostać do Strefy, gdzie z tortem w ręku i kartonem prezentów zaskoczyliśmy najstarszą Samosiołkę.
Wśród nich był karton pocztówek, które przysłaliście nam a my je zawieźliśmy do Czarnobyla i przekazaliśmy Marii. Na dowód obejrzyjcie załączone nagranie na którym czytamy jej wybrane pocztówki i pokazujemy kilka prezentów. Była tak wzruszona i zaskoczona, że cała poczerwieniała i dosłownie drżała...
Maria Uljanowna Czała urodziła się 2 lutego 1926 roku. Przeżyła Wielki Głód, II Wojnę Światową, katastrofę czarnobylską, przymusową ewakuację, cały okres istnienia Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej i teraz wojnę z Rosją. Pamięta czasy, gdy Związek Radziecki był raczkującym państwem i całe istnienie niepodległej Ukrainy. Mimo tak ogromnego doświadczenia, nie traci pogody ducha i jest po prostu przemiła.
Babuszka mieszka w opuszczonej wiosce Kupowate na południu Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej wraz z 71-letnią córką, również o imieniu Maria. Nie opuściła tego miejsca od 37 lat, czyli odkąd powrócili po przymusowej ewakuacji zarządzonej w wyniku skażenia radioaktywnego. Ba, nie tyle nie wyjechała ze swojej wioski od prawie czterech dekad, co nawet nie była w jej drugiej części.
W Kupowate byliśmy już dziesiątki razy, zawsze przywożąc produkty, których tak bardzo brakuje w opuszczonej wiosce. Tymczasem podczas zeszłorocznych urodzin wysunęliśmy stół na środek, Maria go nakryła, zastawiła, ukroiła tort, ekspresowo nagotowała póki rozmawialiśmy z jubilatką, po czym wszyscy wspólnie usiedliśmy do stołu. My, czarnobylscy policjanci i Samosioły.
W imieniu całej redakcji Napromieniowani.pl dziękujemy wszystkim, którzy przysłali swoje pocztówki i wsparcie finansowe, bo bez tego nie byłoby możliwe dotarcie do Czarnobyla z pomocą humanitarną. A ponad wszystko dziękujemy policji z Czarnobyla, która umożliwiła nam dotarcie do Samosiołów i zapewniłą bezpieczeństwo. Dzięki!
Wśród nich był karton pocztówek, które przysłaliście nam a my je zawieźliśmy do Czarnobyla i przekazaliśmy Marii. Na dowód obejrzyjcie załączone nagranie na którym czytamy jej wybrane pocztówki i pokazujemy kilka prezentów. Była tak wzruszona i zaskoczona, że cała poczerwieniała i dosłownie drżała...
Maria Uljanowna Czała urodziła się 2 lutego 1926 roku. Przeżyła Wielki Głód, II Wojnę Światową, katastrofę czarnobylską, przymusową ewakuację, cały okres istnienia Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej i teraz wojnę z Rosją. Pamięta czasy, gdy Związek Radziecki był raczkującym państwem i całe istnienie niepodległej Ukrainy. Mimo tak ogromnego doświadczenia, nie traci pogody ducha i jest po prostu przemiła.
Babuszka mieszka w opuszczonej wiosce Kupowate na południu Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej wraz z 71-letnią córką, również o imieniu Maria. Nie opuściła tego miejsca od 37 lat, czyli odkąd powrócili po przymusowej ewakuacji zarządzonej w wyniku skażenia radioaktywnego. Ba, nie tyle nie wyjechała ze swojej wioski od prawie czterech dekad, co nawet nie była w jej drugiej części.
W Kupowate byliśmy już dziesiątki razy, zawsze przywożąc produkty, których tak bardzo brakuje w opuszczonej wiosce. Tymczasem podczas zeszłorocznych urodzin wysunęliśmy stół na środek, Maria go nakryła, zastawiła, ukroiła tort, ekspresowo nagotowała póki rozmawialiśmy z jubilatką, po czym wszyscy wspólnie usiedliśmy do stołu. My, czarnobylscy policjanci i Samosioły.
W imieniu całej redakcji Napromieniowani.pl dziękujemy wszystkim, którzy przysłali swoje pocztówki i wsparcie finansowe, bo bez tego nie byłoby możliwe dotarcie do Czarnobyla z pomocą humanitarną. A ponad wszystko dziękujemy policji z Czarnobyla, która umożliwiła nam dotarcie do Samosiołów i zapewniłą bezpieczeństwo. Dzięki!