Lewy z Bicepsem wracają po majówce, tematem tygodnia jest oczywiście zbiegnięcie pewnego sędziego z totalitarnego kraju do największej demokracji w Europie. Politycy jak gorącym kartoflem próbują przypisać wspomnianego sędziego do przeciwnego obozu politycznego. A jak jest naprawdę? Wszyscy zostaliśmy ograni, a agent wykorzystał obie strony tego sporu. Jak zresztą widać, rosyjskim agentem zostać nie jest trudno, Lewy pokazuje to na przykładzie wpisu Tomasza Urbasia na temat budowy CPK. Ta zdaniem publicysty ma być prezentem dla Putina. Jak widać, skarpetosceptykiem vel. onucą można stać się w bardzo prosty sposób.
Mamy ledwo wtorek, ale już pora na Jachirę Tygodnia. Wybór był bardzo prosty, ale o tym, kto otrzymał tę zaszczytną nagrodę, dowiecie się już z materiału, aczkolwiek podpowiedź znajduje się w tytule.