Dodał: damian-zukowski87
Jan Piszczyk od dzieciństwa nie może uporać się z prześladującym go pechem.
W jakiejkolwiek sytuacji by się nie znalazł, zawsze przydarza mu się jakieś nieszczęście, które nie pozwala osiągnąć upragnionego świętego spokoju. Dopiero w więzieniu czuje się naprawdę wolny. Nie musi już dokonywać żadnych wyborów, dlatego chce w nim pozostać na zawsze.
W jakiejkolwiek sytuacji by się nie znalazł, zawsze przydarza mu się jakieś nieszczęście, które nie pozwala osiągnąć upragnionego świętego spokoju. Dopiero w więzieniu czuje się naprawdę wolny. Nie musi już dokonywać żadnych wyborów, dlatego chce w nim pozostać na zawsze.