Zranione serce wraca do równowagi #pawlukiewicz00:36:09

Zranione serce wraca do równowagi to kazanie o tym, że nawet najgłębszy ból nie ma ostatniego słowa. Ksiądz Pawlukiewicz często mówił, że serce człowieka ma w sobie niezwykłą zdolność powrotu do życia, jeśli tylko pozwoli się prowadzić Bogu. Rany nie znikają od razu. Czasem długo pulsują, czasem uczą ostrożności, czasem zostawiają ślad. Ale nie muszą na zawsze decydować o tym, kim jesteś.

To kazanie przypomina, że uzdrowienie nie dzieje się nagle. Wraca się do równowagi powoli, dzień po dniu, przez łzy, przez ciszę, przez rozmowy, przez modlitwę, przez zwykłe jeszcze oddycham. Bóg nie spieszy się z leczeniem serca, bo wie, że pośpiech mógłby je tylko pogłębić. On raczej delikatnie dotyka tego, co boli, nie zmuszając do niczego.

Pawlukiewicz mówił, że zranione serce często uczy się na nowo ufać. Najpierw w małych rzeczach. W drobnych nadziejach. W krótkich chwilach spokoju. A potem powoli odkrywa, że nie wszystko musi już boleć. Że można znów patrzeć bez lęku, kochać bez ciągłego napięcia, żyć bez nieustannej obrony.

To kazanie niesie ciche światło: nie jesteś skazany na życie w bólu. Rany mogą stać się miejscem mądrości, a nie tylko cierpienia. A równowaga wraca wtedy, gdy przestajesz walczyć sam i pozwalasz Bogu prowadzić swoje serce.

#uzdrowienie
#zranioneserce
#równowaga
#czas
#cisza
#zaufanie
#Bóg
#nadzieja
#wewnętrznypokój
#Pawlukiewicz