Dodał: eMisjaTv
Setki rolników zjechały dziś do stolicy, aby zaprotestować przeciw nieudolnej polityce rządu, która - jak twierdzą - doprowadziła polską wieś na skraj bankructwa. Chłopi domagają się znakowania żywności symbolami państw - producentów oraz zwiększenia udziału krajowej produkcji na rynku. Ponadto żądają dymisji Głównego Lekarza Weterynarii, a w dalszej perspektywie samego ministra Ardanowskiego. Ten z kolei komentując sprawę mówi, że postulaty rolników są "od Sasa do lasa" i namawia do podjęcia rozmów. Liderzy Agrounii, organizatora dzisiejszego protestu, twierdzą jednak, iż był czas na rozmowy, ale niczego one nie przyniosły. Teraz polska wieś czeka na realne działanie.