Rolnicy paraliżują w Warszawę. - Dajcie nam żyć jak chcemy!01:01:08

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: eMisjaTv
Rolnicy są za całościowym odrzuceniem nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt, potocznie nazywanej piątką dla zwierząt.

Po poprawkach wniesionych przez premiera projekt nowelizacji dopuszcza ubój rytualny drobiu. Mordowanie w sposób rytualny będzie też możliwe na potrzeby krajowych związków wyznaniowych.

Co zaś tyczy się branży futrzarskiej, która ma tu zdecydowanie najsilniejsze lobby, termin jej likwidacji został przesunięty na styczeń 2022 r. Projekt przewiduje również rekompensaty dla przedsiębiorców i rolników z tej branży.

Tu z kolei wyjątkiem są króliki, które nadal będzie można hodować na futra.

Piątka dla zwierząt reguluje też kwestie prywatnych schronisk, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i trzymania ich na sztywnej uwięzi.

Rolnicy twierdzą, że nowelizacja ustawy o ochronie praw zwierząt to cios w ich prawa jako hodowców i rzeźników. Od kilku tygodni prowadzą akcję protestacyjną. W ubiegłym tygodniu protestowali na ulicach kilkunastu polskich miast, a dziś wielu z nich przyjechało do Warszawy na protest centralny.

Pytani o kwestie przekroczenia progu 150 osób w zgromadzeniu, który obowiązuje w związku z wprowadzeniem tzw. żółtej strefy epidemicznej w całym kraju, odpowiadają, że będą próbować porozumieć się z policją oraz stosować do pozostałych zaleceń sanitarnych.

Ich protesty już przynoszą skutki, bowiem w poniedziałek na komisji senackiej przyjęto wniosek o odrzucenie kontrowersyjnej nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt. Jego inicjatorem był Ryszard Bober z PSL, ale za głosowało aż 5 senatorów PiS. Poprawki do nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt będą procedowane więc jako wnioski mniejszości. Komisja Rolnictwa rekomenduje odrzucenie projektu. Dziś Senat na posiedzeniu plenarnym ma zdecydować o przyszłości zwierząt i rolników w Polsce.

Film znajduje się w katalogu: Reportaże


więcej

Komentarze