Dodał: Polskie_Drogi
Autor napisał:
Siedząc w samochodzie po zakupach byłem świadkiem bójki, która przeniosła się na maskę mojego samochodu.
Po całym zdarzeniu zadzwoniłem na policję, gdzie kazano mi się zgłosić na najbliższą komendę, ponieważ sprawcy uciekli. Policja nie chciała przyjąć zgłoszenia, mimo dostarczenia im nagrania z wideorejestratora, na którym wyraźnie widać sprawcę/sprawców.
Twierdzili, że nie jest to celowe uszkodzenie mienia i że mogę to tylko na drodze cywilnej dociekać.
Uszkodzeniu uległa maska samochodu oraz prawy błotnik.
Siedząc w samochodzie po zakupach byłem świadkiem bójki, która przeniosła się na maskę mojego samochodu.
Po całym zdarzeniu zadzwoniłem na policję, gdzie kazano mi się zgłosić na najbliższą komendę, ponieważ sprawcy uciekli. Policja nie chciała przyjąć zgłoszenia, mimo dostarczenia im nagrania z wideorejestratora, na którym wyraźnie widać sprawcę/sprawców.
Twierdzili, że nie jest to celowe uszkodzenie mienia i że mogę to tylko na drodze cywilnej dociekać.
Uszkodzeniu uległa maska samochodu oraz prawy błotnik.