Dodał: ZakochanywBiblii
JHWH przemówił do Mojżesza tymi słowami: «Rozkaż Izraelitom, niech zawrócą i niech rozbiją obóz pod Pi-Hachirot pomiędzy Migdol a morzem, naprzeciw Baal-Sefon. Rozbijcie namioty naprzeciw tego miejsca nad morzem. (Wj 14, 1-2)
O którym morzu mowa w tym fragmencie? Rabini, którzy przetłumaczyli Biblię na język grecki, określili przetłumaczyli jako Morze Czerwone. Na pewno nie chodzi o nasze dzisiejsze rozumienie Morza Czerwonego, bo to wymagałoby zejścia Izraelitów bardzo daleko na południu od Delty Nilu, co dałoby faraonowi mnóstwo czasu na dogonienie uciekinierów. Ale przede wszystkim pokonanie suchą nogą Morza Czerwonego jest niemożliwe, ponieważ w tym miejscu znajduje się geologiczny grzbiet oddzielający płytę afrykańską od płyty Arabskiej i osiągający głębokość tysiąca metrów, nie mówiąc o szerokości 200 km. Izraelici na pewno nie przekroczyli tego, co my dzisiaj nazywamy Morzem Czerwonym.
W takim razie być może Starożytni mieli na myśli Jeziora Gorzkie, które znajdują się na północ od Zatoki Sueskiej? Teoria ta była bardzo popularna do roku 2000, ale w takim przypadku armia faraona mogła obejść zbiornik wodny i bez trudności zaatakować z drugiej stronie. Dlatego ta teoria została dzisiaj porzucona.
Pojawiła się alternatywna teoria na samej północy Egiptu: chodzi o jezioro Manzalah koło Port Said lub jezioro Bardawil. Są to płytkie laguny o głębokości od jednego do trzech metrów, oddzielonych od Morza Śródziemnego rafą koralową. Kiedyś mogły być zasadzone trzcinami, co by uzasadniło ich nazwę jako Morze Trzcinowe (lub Morze Sitowia).
Taka lokalizacja ma też taką przewagę, że uzasadnia opowiadanie biblijne o pościgu faraona. Linia brzegowa jest na tyle wąska, że można po niej chodzić pieszo, ale jazda konna ma tam duże trudności. Rydwany musiałaby posuwać się w kolumnie, co oznacza, że zablokowanie jednego pojazdu blokuje postęp wszystkich pozostałych. Wybór takiej drogi ucieczki byłby bardzo dobrym posunięciem taktycznym ze strony Mojżesza.
A co z opowiadaniem o rozstaniu wód? W rok 2010 dwaj amerykańscy badacze, Carl Drews i Wei Qing Han z University of Colorado, wykazali że w tych lagunach wiatry o prędkości 100 km na godzinę mogą obniżać poziom wód o dwa metry, wystarczająco aby ukazać suche przejście o szerokości około 3 km i długości prawie 5 km. Jest to zjawisko fizyczne i meteorologiczne znane jako WIND SETDOWN: gdy silny wschodni wiatr wieje nieprzerwanie na brzegu stawu, jeziora lub oceanu, popycha prostopadle powierzchnię wód.
Rzeczywiście czytamy w 21 wersecie: Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a JHWH cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Mamy tutaj dokładny opis tego, co przypomina WIND SETDOWN. Gdy wody opadły pojawiło się przejście, które pozostało otwarte przez dwie lub trzy godziny.
Dla potwierdzenia tej teorii przydałoby się znaleźć pozostałości po zatopionym wojsku egipskim. Dotąd nie znaleziono tam żadnych takich śladów, ale być może jest to spowodowane nieustannym odpływem i przepływem w tak płytkim miejscu.
Wielu zadaje sobie wówczas pytanie, gdzie tu jest cud, jeśli to jest zjawisko naturalne? Cud polega tutaj na czas występowania, na timing! Cudem jest to, że to zjawisko wydarzyło się właśnie wtedy, kiedy Izraelici najbardziej tego potrzebowali.
Takie jest możliwe tło historyczne wydarzeń biblijnych. Biblia natomiast jest opowiadaniem o tym, jak Bóg wszechmogący wyzwala, ochrania, poucza i wychowuje swój Lud.
O którym morzu mowa w tym fragmencie? Rabini, którzy przetłumaczyli Biblię na język grecki, określili przetłumaczyli jako Morze Czerwone. Na pewno nie chodzi o nasze dzisiejsze rozumienie Morza Czerwonego, bo to wymagałoby zejścia Izraelitów bardzo daleko na południu od Delty Nilu, co dałoby faraonowi mnóstwo czasu na dogonienie uciekinierów. Ale przede wszystkim pokonanie suchą nogą Morza Czerwonego jest niemożliwe, ponieważ w tym miejscu znajduje się geologiczny grzbiet oddzielający płytę afrykańską od płyty Arabskiej i osiągający głębokość tysiąca metrów, nie mówiąc o szerokości 200 km. Izraelici na pewno nie przekroczyli tego, co my dzisiaj nazywamy Morzem Czerwonym.
W takim razie być może Starożytni mieli na myśli Jeziora Gorzkie, które znajdują się na północ od Zatoki Sueskiej? Teoria ta była bardzo popularna do roku 2000, ale w takim przypadku armia faraona mogła obejść zbiornik wodny i bez trudności zaatakować z drugiej stronie. Dlatego ta teoria została dzisiaj porzucona.
Pojawiła się alternatywna teoria na samej północy Egiptu: chodzi o jezioro Manzalah koło Port Said lub jezioro Bardawil. Są to płytkie laguny o głębokości od jednego do trzech metrów, oddzielonych od Morza Śródziemnego rafą koralową. Kiedyś mogły być zasadzone trzcinami, co by uzasadniło ich nazwę jako Morze Trzcinowe (lub Morze Sitowia).
Taka lokalizacja ma też taką przewagę, że uzasadnia opowiadanie biblijne o pościgu faraona. Linia brzegowa jest na tyle wąska, że można po niej chodzić pieszo, ale jazda konna ma tam duże trudności. Rydwany musiałaby posuwać się w kolumnie, co oznacza, że zablokowanie jednego pojazdu blokuje postęp wszystkich pozostałych. Wybór takiej drogi ucieczki byłby bardzo dobrym posunięciem taktycznym ze strony Mojżesza.
A co z opowiadaniem o rozstaniu wód? W rok 2010 dwaj amerykańscy badacze, Carl Drews i Wei Qing Han z University of Colorado, wykazali że w tych lagunach wiatry o prędkości 100 km na godzinę mogą obniżać poziom wód o dwa metry, wystarczająco aby ukazać suche przejście o szerokości około 3 km i długości prawie 5 km. Jest to zjawisko fizyczne i meteorologiczne znane jako WIND SETDOWN: gdy silny wschodni wiatr wieje nieprzerwanie na brzegu stawu, jeziora lub oceanu, popycha prostopadle powierzchnię wód.
Rzeczywiście czytamy w 21 wersecie: Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a JHWH cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Mamy tutaj dokładny opis tego, co przypomina WIND SETDOWN. Gdy wody opadły pojawiło się przejście, które pozostało otwarte przez dwie lub trzy godziny.
Dla potwierdzenia tej teorii przydałoby się znaleźć pozostałości po zatopionym wojsku egipskim. Dotąd nie znaleziono tam żadnych takich śladów, ale być może jest to spowodowane nieustannym odpływem i przepływem w tak płytkim miejscu.
Wielu zadaje sobie wówczas pytanie, gdzie tu jest cud, jeśli to jest zjawisko naturalne? Cud polega tutaj na czas występowania, na timing! Cudem jest to, że to zjawisko wydarzyło się właśnie wtedy, kiedy Izraelici najbardziej tego potrzebowali.
Takie jest możliwe tło historyczne wydarzeń biblijnych. Biblia natomiast jest opowiadaniem o tym, jak Bóg wszechmogący wyzwala, ochrania, poucza i wychowuje swój Lud.