MAFIA III RAP [PL] - Biznes | Slovian (prod. Flobeatz)00:04:13
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: Slovian
ZOSTAW SUBA! http://bit.ly/2w8AReF
FACEBOOK! http://bit.ly/2wm8YjY
INSTAGRAM! http://bit.ly/2wgMTTR
SNAPCHAT! http://bit.ly/2fXhsa9
DOWNLOAD W MP3! http://bit.ly/2wmeW4c
-----------------------------------------------------------------------------------------------
TEKST: Slovian
WOKAL: Slovian
MIX / MASTER: Slovian
VIDEO: http://bit.ly/2uWi5qU , http://bit.ly/2cLHgnG , http://bit.ly/20TBsqE , http://bit.ly/2dxWVIp , http://bit.ly/1KQyDC1
BEAT: FLOBEATZ: http://bit.ly/2wu5wTk
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Mafijne igraszki, czy zwykła zemsta? Spróbujemy wyjaśnić to w kawałku na temat właśnie Mafii III. Miłego słuchania, czakaczing :D
-----------------------------------------------------------------------------------------------
TEKST:
Od zawsze w tym świecie czułem, że jestem zagubiony,
bez ochrony ze strony rodziny w dzień i w nocy tępiony.
Że niby gorszy, bo nie z czystej krwi Amerykanin,
najmniej lubiany chłopak w mieście, byłem tuż za nim.
Zawsze w cieniu, bo przecież jestem z innej rasy, hah,
wciąż bez celu, sens traciłem tyle razy, taa...
Wychowany w sierocińcu, w sojuszu z Bogiem,
nigdy nie powiedział, czemu życie wobec mnie jest takie wrogie.
Czemu nie znam rodziców, choć ponoć byli przy mnie,
i czemu każdego dnia spotykają mnie rzeczy przykre.
Było nas kilku, odseparowanych od sukcesu,
stado kojotów, gryzące twarde kości reguł.
Losowi na przekór, zahartowałem charakter,
zwiedzałem kolejne piętra, by w końcu opuścić parter.
Coraz pewniejszy siebie, z większą wiarą dążyć naprzód,
słońca w chmurach szukałem z przyjaciółmi po omacku.
Nie raz się sparzyliśmy, gdy było już w naszych dłoniach,
mimo to trzymaliśmy, przestaliśmy bać się ognia.
Przestaliśmy czuć żar, czuć cokolwiek,
wypowiedzieliśmy życiu osobistą wojnę.
Obdarci z człowieczeństwa, zostały ślepe bestie,
przygaszone iskry w oczach zastąpione piekłem.
Swoją historię kilku z nas zdążyło spisać,
na starych nagrobkach wypisana zemsty misja.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Krzywdę, i wreszcie finał przykry,
damy dawnym oprawcom, z pamięci nic nam nie umyka.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Przykre, żyjemy pośród krzywdy,
a wskazówka czasu tylko na naszą korzyść tyka.
Umarło we mnie wszystko, co dawniej szanowałem,
został nam dawny żar, spopielony na stałe.
Zamieć, która owiała me serce,
pomogła zrozumieć tą całą okrutną przestrzeń.
W jakiej jestem, i w jaką wrosłem jak korzenie w ziemię,
ciągle w snach widzę twarze znajomych, błyszczą jak gwiazdy na niebie.
Bystry ich wzrok śledzi me kolejne kroki,
pokręcone życia drogi jak na głowie loki, hah.
Zero bólu i strachu, aż zbyt dobrze poznałem realia,
by teraz stać z boku, gdy dobija się prawda.
Życie nauczyło mnie paru sztuczek,
jak wyzbyć się emocji, gdy znowu śmierci melodię nucę.
Przecież ludzie, dla których liczą się tylko pieniądze,
nie mogą pojąć, czemu nawet dla gorszych wstaje słońce.
Szansa, nie mamy zamiaru patrzeć wstecz,
przestudiowaliśmy świat wzdłuż i wszerz.
Babilon płonie, bo szturmem go zdobyliśmy,
zafundujemy swoim wrogom finał przykry.
Jesteśmy silni, potęga przez nas przemawia,
od teraz my stawiamy pionki w życiowych szachach.
Krótka partia, już wieszamy liny,
nie mogę powiedzieć, że tego żałuję, gdy szukają we mnie winy.
Szary świat dąży ku zagładzie,
czy wygramy z losem? Heh, czas pokaże.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Krzywdę, i wreszcie finał przykry,
damy dawnym oprawcom, z pamięci nic nam nie umyka.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Przykre, żyjemy pośród krzywdy,
a wskazówka czasu tylko na naszą korzyść tyka.
Biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Krzywdę, i wreszcie finał przykry,
damy dawnym oprawcom, z pamięci nic nam nie umyka.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Przykre, żyjemy pośród krzywdy,
a wskazówka czasu tylko na naszą korzyść tyka.
FACEBOOK! http://bit.ly/2wm8YjY
INSTAGRAM! http://bit.ly/2wgMTTR
SNAPCHAT! http://bit.ly/2fXhsa9
DOWNLOAD W MP3! http://bit.ly/2wmeW4c
-----------------------------------------------------------------------------------------------
TEKST: Slovian
WOKAL: Slovian
MIX / MASTER: Slovian
VIDEO: http://bit.ly/2uWi5qU , http://bit.ly/2cLHgnG , http://bit.ly/20TBsqE , http://bit.ly/2dxWVIp , http://bit.ly/1KQyDC1
BEAT: FLOBEATZ: http://bit.ly/2wu5wTk
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Mafijne igraszki, czy zwykła zemsta? Spróbujemy wyjaśnić to w kawałku na temat właśnie Mafii III. Miłego słuchania, czakaczing :D
-----------------------------------------------------------------------------------------------
TEKST:
Od zawsze w tym świecie czułem, że jestem zagubiony,
bez ochrony ze strony rodziny w dzień i w nocy tępiony.
Że niby gorszy, bo nie z czystej krwi Amerykanin,
najmniej lubiany chłopak w mieście, byłem tuż za nim.
Zawsze w cieniu, bo przecież jestem z innej rasy, hah,
wciąż bez celu, sens traciłem tyle razy, taa...
Wychowany w sierocińcu, w sojuszu z Bogiem,
nigdy nie powiedział, czemu życie wobec mnie jest takie wrogie.
Czemu nie znam rodziców, choć ponoć byli przy mnie,
i czemu każdego dnia spotykają mnie rzeczy przykre.
Było nas kilku, odseparowanych od sukcesu,
stado kojotów, gryzące twarde kości reguł.
Losowi na przekór, zahartowałem charakter,
zwiedzałem kolejne piętra, by w końcu opuścić parter.
Coraz pewniejszy siebie, z większą wiarą dążyć naprzód,
słońca w chmurach szukałem z przyjaciółmi po omacku.
Nie raz się sparzyliśmy, gdy było już w naszych dłoniach,
mimo to trzymaliśmy, przestaliśmy bać się ognia.
Przestaliśmy czuć żar, czuć cokolwiek,
wypowiedzieliśmy życiu osobistą wojnę.
Obdarci z człowieczeństwa, zostały ślepe bestie,
przygaszone iskry w oczach zastąpione piekłem.
Swoją historię kilku z nas zdążyło spisać,
na starych nagrobkach wypisana zemsty misja.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Krzywdę, i wreszcie finał przykry,
damy dawnym oprawcom, z pamięci nic nam nie umyka.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Przykre, żyjemy pośród krzywdy,
a wskazówka czasu tylko na naszą korzyść tyka.
Umarło we mnie wszystko, co dawniej szanowałem,
został nam dawny żar, spopielony na stałe.
Zamieć, która owiała me serce,
pomogła zrozumieć tą całą okrutną przestrzeń.
W jakiej jestem, i w jaką wrosłem jak korzenie w ziemię,
ciągle w snach widzę twarze znajomych, błyszczą jak gwiazdy na niebie.
Bystry ich wzrok śledzi me kolejne kroki,
pokręcone życia drogi jak na głowie loki, hah.
Zero bólu i strachu, aż zbyt dobrze poznałem realia,
by teraz stać z boku, gdy dobija się prawda.
Życie nauczyło mnie paru sztuczek,
jak wyzbyć się emocji, gdy znowu śmierci melodię nucę.
Przecież ludzie, dla których liczą się tylko pieniądze,
nie mogą pojąć, czemu nawet dla gorszych wstaje słońce.
Szansa, nie mamy zamiaru patrzeć wstecz,
przestudiowaliśmy świat wzdłuż i wszerz.
Babilon płonie, bo szturmem go zdobyliśmy,
zafundujemy swoim wrogom finał przykry.
Jesteśmy silni, potęga przez nas przemawia,
od teraz my stawiamy pionki w życiowych szachach.
Krótka partia, już wieszamy liny,
nie mogę powiedzieć, że tego żałuję, gdy szukają we mnie winy.
Szary świat dąży ku zagładzie,
czy wygramy z losem? Heh, czas pokaże.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Krzywdę, i wreszcie finał przykry,
damy dawnym oprawcom, z pamięci nic nam nie umyka.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Przykre, żyjemy pośród krzywdy,
a wskazówka czasu tylko na naszą korzyść tyka.
Biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Krzywdę, i wreszcie finał przykry,
damy dawnym oprawcom, z pamięci nic nam nie umyka.
Ten biznes to tylko zwykłe liczby,
czy klienci czy zabici, to tylko statystyka.
Przykre, żyjemy pośród krzywdy,
a wskazówka czasu tylko na naszą korzyść tyka.
Film znajduje się w katalogu: RAP GROWY I FILMOWY!
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje