Dodał: Gazeta.pl
SUBSKRYBUJ, aby być na bieżąco: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=gazetapl
- Wracam do Krakowa i zaczynam trenować na mączce, bo na niej odbędzie się turniej w Madrycie. W tamtym roku był półfinał, więc punkty do obrony są. Cele mam takie same jak w poprzednim sezonie, wygrać Wielkiego Szlema i być nr 1. Liczę, że chociaż jeden cel się uda zrealizować - mówi Agnieszka Radwańska po powrocie do Warszawy po wygrany barażu z Belgijkami 3:1, co zapewniła Polkom awans do Grupy Światowej II.
- Wracam do Krakowa i zaczynam trenować na mączce, bo na niej odbędzie się turniej w Madrycie. W tamtym roku był półfinał, więc punkty do obrony są. Cele mam takie same jak w poprzednim sezonie, wygrać Wielkiego Szlema i być nr 1. Liczę, że chociaż jeden cel się uda zrealizować - mówi Agnieszka Radwańska po powrocie do Warszawy po wygrany barażu z Belgijkami 3:1, co zapewniła Polkom awans do Grupy Światowej II.