Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
Pogrom Barcelony w Monachium definitywnie kończy złotą erę Katalończyków w europejskim futbolu. Tak naprawdę ten okres i tak został przedłużony po odejściu Pepa Guardioli, i przez jakiś czas wydawało się, że wystarczy zmiana kierowcy autobusu, by jechał on dalej we właściwym kierunku. Żeby najlepsza drużyna świata w historii była nią nadal, wszystko musi być na swoim miejscu: najlepszy piłkarz świata musi być w formie, a na ławce siedzieć najlepszy z trenerów. I na nic zda się zaklinanie rzeczywistości przez jej kibiców, którzy wskazują, że Bayern zdobył trzy gole po błędach sędziów. Jakby nie zdobył tych, zdobyłby trzy inne. Z drugiej strony jeśli jakaś drużyna na świecie jest w stanie odwrócić losy rywalizacji po takiej klęsce, to jest nią Barcelona - mówią po porażce Barcelony 0:4 z Bayernem w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów dziennikarze sport.pl Michał Szadkowski i Michał Pol