Komentarze
anonim+ 1
Kto taki śmierdzący myszami płyn bierze do ust?Nasz podlaski 70% odkażacz nie ma sobie równych.I na dodatek nie śmierdzi myszami. odpowiedz
anonim
tomczysko
Pomówmy o rzeczach ważnych.
Mleko.
Każdy to wie, ze biłko rozpada się w temperaturze powyżej 42 stopni. Podczas podgrzewania mleka w procesie pasteryzacji niszczony jest enzym laktaza. Z powodu braku laktazy nie może być strawiony przez nas cukier mleczny laktaza.Jeśli ktoś się po mleku źle czuje wmawia się mu nietolerancję laktozy. A wystarczyło nie podgrzewać mleka. Podgrzanie zabija też dobroczynne dla układu pokarmowego bakterie mlekowe. Na miejsce dobroczynnych bakterii wchodzą chorobotwórcze i te jak sama nazwa wskazuje powodują choroby i stan zapalny. Ściany jelit ulegają wtedy rozszczelnieniu i do osocza dostaje się białko. Tam gdzie nie powinno go być. Pozbawienie nas mleka świeżego niepoddanego podgrzaniu to potężna wyrwa w możliwości utrzymanie zdrowia. Jeszcze 20 lat temu sklepy dostarczały pod dom mleko świeźe, niepoddane obróbce termicznej. Komu to przeszkadzało? Na to pytanie spróbujcie odpowiedzieć sobie drodzy Państwo sami. odpowiedzanonim
Redaktor Winiarski jaką rolę dostał legancko odpowiedz
radoslawstatkiewicz2
jakie buleczki w whisky? Wytlumaczcie to. odpowiedz