Dodał: Gazeta.pl
sport.pl: - To co mnie cieszy, to że stworzyliśmy grupę ludzi, którzy się rozumieją. Świadczy o tym fakt, że mogliśmy się już rozjechać do domów, a zostaliśmy i jesteśmy ze sobą do końca, mimo, że spędziliśmy wspólnie już tyle czasu i wielu ma siebie dość. Rozjeżdżamy się może nie w dobrych nastrojach, ale w dobrych relacjach międzyludzkich - mówi kapitan reprezentacji Polski, Kuba Błaszczykowski. I opowiada, że podczas turnieju wszyscy mieli poczucie wspólnego celu, nikt na nikogo się nie obrażał, walka o skład była tylko na treningu. - Po każdej z dwóch bramek widać było jak żyła ławka rezerwowych. Nikt nie miał pretensji, że nie gra, każdy respektował decyzje trenera Smudy. To doświadczenie musi procentować. Nie możemy się cofać z tego pułapu - mówi. Więcej wideo: http://sport.pl