Dodał: Gazeta.pl
sport.pl: - W Londynie liczę na odrobinę szczęścia, bo podnoszenie ciężarów to ciężki sport. Wszędzie zdarzają się kontuzje, ale u nas w szczególności. Przerzucamy kilka tysięcy ton w okresie przygotowawczym, stawy są bardzo obciążone. Moim celem jest medal. Będę wówczas spełnionym zawodnikiem. Mam już tytuł mistrza świata i Europy, pobiłem rekord świata. Tego jednego krążka mi tylko brakuje - mówi Marcin Dołega, jeden z kandydatów do medalu na igrzyskach olimpijskich w Londynie. I dodaje, że po igrzyskach trzeba będzie rozważyć zejście z pomostu. - Chciałbym dźwigać ciężary jak najdłużej, bo to całe moje życie, ale mam 20 lat stażu, jestem po pięciu operacjach. Może do igrzysk w Rio nie dociągnę, ale chciałbym powalczyć jeszcze dwa lata - mówi. Więcej wideo: http://sport.pl