Bajka o KOD [reupload po cenzurze]00:03:40

    zwiń opis video pokaż opis video
    Dodał: Bajkal
    Polub nas na Fejsie! https://www.facebook.com/bajki.bajkal 
    Wklejamy tekst bajki, na wypadek gdyby ktoś chciał go wydrukować i przykleić na transparent. Albo zwinąć w rurkę i wsadzić sobie do dupy. 

    Music by Jason Shaw@ audionautix.com. Released under Creative Commons License 3.0 http://audionautix.com Wytwórnia Baj-Kał: bajkal.kontakt@gmail.com
    Audycja jest komentarzem publicystycznym i ma mocno krytyczny i bolesny stosunek do rzeczywistości.

    Bajka o KOD

    Chodź tu dziecię, chodź niebożę
    Znowu bajkę ci opowiem

    W tej krainie dobrej zmiany
    Przeszedł marsz niepowstrzymany

    Pewien był on swojej siły
    "Polskę tutaj my zmienimy!"
    "Aż zatrzęsie się w posadach”
    "Reżim Jarka, tego dziada!"

    Co się dzieje? Co się stało?!
    Było ich tak dużo? Mało?!
    Czy czterdzieści to tysięcy?
    A może i dużo więcej?
    Dwieście? Dobra, może dwieście
    Przez Krakowskie to Przedmieście
    Przeszło głosząc swoje hasła:
    "Dużo nas tu jest i basta!"

    Stąd wciąż nie uciekło za zmywakiem
    trzydzieści i osiem milionów z hakiem
    Jak na kraj, w którym żyją takie tłumy
    Twoje dwieście tysięcy to powód do dumy?

    To jest nic, null, zero i powiem ci dlaczego
    kodowska koleżanko, kodowski kolego

    Ludzie mają dość, ludzie są wkurzeni
    Ale nie pójdą z wami, bo to nic nie zmieni

    Tu jest tak, jak w tej w krainie
    Zwanej starożytnym Rzymem

    Niby działa vox populi,
    Ale kasę kto przytuli?
    Kto zaszczyty i urzędy
    Wkłada w swe spasione gęby?

    Niby demokracja działa
    Niby wolne są wybory
    Ale ciągle sitwa cała
    Zgarnia wszystkie wciąż honory

    Niby głos kasjerki z Żabki
    Ważny jest jak głos bogacza
    Ona ma… w kajdanach łapki
    A on? Klasa to próżniacza

    Pan polityk otrzymuje
    (No bo nie zarabia przecież)
    Na miesiąc tyle złotówek
    Ile w rocznym jej budżecie

    Pan polityk się uśmiecha
    Skacząc sobie w marszu
    Kiedy ona liczy grosze
    By nie umrzeć w końcu z głodu

    Jaką radę ma dziś dla niej
    Dobrze odżywiony pan?
    Podporządkuj się, lub wyjedź
    Nie domagaj się tu zmian

    Czemu jej na marszu nie ma?
    Jeszcze tego nie rozumiesz?
    Który z niewolników chciałby
    Z oprawcami kroczyć w tłumie?

    Jak nie jedni są, to drudzy
    I tak się zmieniają w kółko
    KOD miał - owszem - dobry pomysł
    By zmian nowych być jaskółką

    Ale jak zwyczajny człowiek
    ma w tym waszym iść pochodzie?

    Ty chcesz, żebym z dobrą miną
    Maszerował ze Schetyną?!

    Jaka to by była zmiana?
    Jarka rzucić na kolana?
    W zamian proponujesz typa
    Co banksterska go elita
    Prowadzi na złotym pasku.
    Takiego byś chciał poklasku?!

    Myślisz - masy porwiesz? Co ty?! 
    Jarek dał im 500 złotych!

    Dziś kasjerka z Żabki,
    tyle dostaje do łapki 
    A ty jej mówisz wytrwale
    o konstytucyjnym trybunale…

    Poza tym nie ufam ci, szczerze
    W twoje intencje nie wierzę

    Przecież jest to sprawa prosta
    Ty chcesz się do cyca dossać.

    W posły iść albo w ministry,
    A ty gadasz swe wymysły…

    Polacy są mądrzy i swój rozum mają
    Ale nie pójdą tak, jak im zagrają

    Miliony mogą wyjść, zamiast tysięcy
    Ale pewni być muszą właściwych intencji

    Zapamiętaj sobie przeto,
    jak ci mówi tu poeta:

    Zapamiętaj sobie prawdę,
    którą musisz dobrze znać
    Bo jak uczy nas historia,
    Już ci mówię - kurwa mać -

    Polak pójdzie w barykady
    I kosy postawi na sztorc
    Jeśli go tam poprowadzi 
    ktoś, kto w jego wierzy los.

    Film znajduje się w katalogu: BAJKI Baj-kaŁ


    Komentarze

    • avatar

      anonim+ 1  

      Lajki na fejsie daje tylko homo sapiens czyli stworzeniom posiadającym choć minimalną inteligencję. Twórcy takich pozycji trudno do tej kategorii zakwalifikować. odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      10/10 odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      Ale pierdoły odpowiedz