La Femme Infidele 1969 Napisy01:34:15

zwiń opis video pokaż opis video
Tak więc to pierwowzór Niewiernej z 2002 roku, w reżyserii niezrównanego Claudea Chabrola, oczywiście najpierw widziałam lata temu rimejk, w zasadzie w dużej mierze akcja toczy się tak samo, znudzona życiem podmiejskim kobieta wikła się w romans z atrakcyjnym mężczyzną, co mężowi się nie spodoba, ale Jankesi oczywiście trochę zmodyfikowali by przydać dramatyzmu, np więcej naświetlają możliwych motywacji Diane Lane, o motywacjach Stephane z tego co pamiętam wiadomo niewiele bo gdy akcja się zaczyna jest już uwikłana w romans, dużo energii reżyser wkłada w uczynienie Diane możliwą do empatyzowania z, czym w ogóle nie zajmuje się Chabrol, dobra streszczę się, koniec też jest inny, Ten film był przez pewien czas zamieszczony tutaj ale usunięto, najwyraźniej ktoś życzliwy go zadenuncjował. Mogło się nie podobać, iż mały chłopiec pije szampana, albo scena kąpiącej się Audran z synem, co neopurytanom może psuć krew. Ah, obsada, Bouquet i Ronet obaj obleśni, gdzie im do Gere i Martineza, za to Audran jest kwintesencją francuskiego burżuazyjnego szyku, tutaj chyba jest u szczytu swojego piękna, osobiście oczu odeń nie mogę oderwać. To zabawne ale chciałam poruszyć motywy z Niewiernej zamiast tego filmu, mianowicie zawsze urzeka mnie gdy można z drobiazgów dowiedzieć się czegoś o życiu, np scena gdy Diane Lane już przeczuwa że uwikła się w romans i czuje lekkie wyrzuty sumienia, aby je ugasić robi niespodziankę mężowi w osobie Richard Gere pojawiając się u niego w pracy z prezentem w postaci chyba swetrzyska, i on cały zadowolony że żona tak o niego dba a ona ledwie czuje się winna i chce to wynagrodzić jemu i sobie samej. Druga scena gdy ah SPOJLER
gdy Gere konfrontuje się z Martinezem i rozmawiają o Lane Oliver twierdzi że Lane ma za złe Gereowi przeprowadzkę na przedmieścia, na co zdumiony Gere replikuje że to przecież był jej pomysł. To pokazuje jak czasem wydaje nam się że porozumiewamy się w związku ale tak wcale nie jest, albo jak zniekształcamy wspomnienia i przypisujemy sobie lub innym błędne motywacje. Dobra, chyba zaczynam chrzanić. Wyjątkowo oba filmy są warte obejrzenia, wyjątkowo bo gdy wspominam np rimejk Vanishing, albo Diabolique to powątpiewam w sens filmowych przeróbek.
Motyw polityczny:
jestem zdegustowana nagonką na tego Armie Hammera, do tej pory sądziłam, że biorąc pod uwagę oskarżenia o kanibalizm,
że ktoś go przyłapał jedzącego ludzkie mięso,
po czym okazało się że winny jest jedynie głupawych smsów do ex dziewczyn.
Teraz powstał dokument w którym uciemiężone kobiety recytują litanię szkód emocjonalnych jakich nabawiły się od lektury tych wiadomości.
Świat coraz bardziej głupieje czy tylko mi się zdaje?
EDIT: przypomniało mi się, czytałam że producenci Niewiernej chcieli Diane usprawiedliwić pokazując że w małżeństwie doskwiera jej brak seksu, dlatego wikła się w roman ale Lyne i Gere ostro zaprotestowali optując za mniej jaskrawym umotywowaniem zdrady, bardzo mi się to podoba, bo tej pokusie nie oparł się reżyser w przypadku Fatalnego Zauroczenia, gdzie by usprawiedliwić wyskok Douglasa zaprezentowano scenę w której Anne Archer bierze do łóżka ich córkę w związku z czym popęd Douglasa pozostaje niezaspokojony. Śmieszne :D
więcej

Komentarze