Oczywiście klasyk nad klasyki Antonioni o dziewczynie która gubi się podczas wycieczki morskiej i której poszukiwania zbliżają do siebie jej faceta i przyjaciółkę.
Jestem pewna że nieobecność tego filmu tutaj wynika z wywalania go przy każdej okazji więc już profilaktycznie zmieniam tytuł.
To zabawne, od miesięcy planowałam zamieścić ale najpierw kopia była kiepska, później jakoś schodziło a kilka dni temu czytałam o nim w eseju Umberto Eco z Dzieła Otwartego, jakoby ten film przez swoją Afabularność i nieoczekiwane reakcje bohaterów innowacyjnie wymykał się schematom, kilka stron Eco poświęcił zagadnieniu i natchniona chciałam znaleźć książkę w PDF by skopiować te rozważania, ale nie znalazłam, a nie mam tyle determinacji by ślęczeć i przepisywać zdanie po zdaniu. Kto zainteresowany ten sobie jakoś znajdzie, albo już zna temat na wylot. W każdym razie ten esej zmotywował mnie radykalnie do zamieszczenia filmu.
Oczywiście że Lea Massari w roli zaginionej :)

BTW myślałam że film zrobi furorę ale nikt nie ogląda, nikt nie komentuje...