Co ogranicza rozwój Polski?00:55:52
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: eMisjaTv
Wesprzyj naszą pracę darowizną: 33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
_____________________________________________________________________________________
Wszyscy politycy przed wyborami mówią wiele o tym, jak ich koncepcje ekonomiczne wpłyną na przyśpieszenie rozwoju Polski i dobrobyt jej mieszkańców. Zazwyczaj po wyborach z obietnic zostaje niewiele, a problemy społeczno-gospodarcze nie ulegają zmianie.
Nie jest jednak łatwo pobudzać gospodarkę poprzez ingerencję polityczną. Widać to doskonale w systemach, gdzie rynkiem kieruje centralne planowanie. Decyzje urzędników wprowadzają tam często irracjonalne rozwiązania, których konsekwencje hamuje się jeszcze głębszą ingerencją polityczną. Prowadzi to do marnotrawstwa sił i środków lokowanych w nierentownych sektorach gospodarki.
Gorszą sytuację może wywołać jedynie uzależnienie rozwoju gospodarki danego państwa od woli politycznej jakiegoś z super-mocarstw, które pilnując swych interesów, wpływa na kontakty handlowe, obszary rozwoju, a nawet skalę produkcji, czy wydobycia surowców, na podległym mu obszarze. Przykładowo w krajach byłego Bloku Wschodniego wiele decyzji rynkowych konsultowano z ZSRR, które mogło zablokować rozwój jakiejś technologii, czy sprzeciwić się danej produkcji. Myli się jednak ten, kto uważa, że ta zgubna zależność od wielkiego brata minęła w naszej szerokości geograficznej wraz z rozpadem Związku Radzieckiego.
O ile unijne regulacje można jeszcze usprawiedliwić polityką wspólnotową, której w teorii podlega każde państwo członkowskie UE, to już ingerencja USA w rozwój Polski nie pozostawia wątpliwości, iż gospodarka naszego kraju nadal podlega zewnętrznym regulacjom wprost naruszającym możliwości naszego rozwoju. Wyrazistym przykładem jest tutaj decyzja polityczna, blokująca budowę europejskiego centrum logistycznego, które w ramach Jedwabnego Szlaku Chiny proponowały założyć w Polsce. Choć pociągi formowane w prowincji Syczuan docierały do centrum naszego kraju od dawna, a władze Łodzi były szczerze zainteresowane możliwością rozwoju połączenia, rząd Prawa i Sprawiedliwości zdecydował się zamknąć temat, blokując całą inwestycję. Z uwagi na brak merytorycznego uzasadnienia takiego biegu wydarzeń, można domniemywać, że ingerowała tu amerykańska dyplomacja, której nadrzędnym celem jest odseparowanie Europy od Chin, czego jaskrawą emanacją jest głębokie zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w wojnę na Ukrainie.
Czy to oznacza, że bez względu na skład kolejnych rządów w Polsce, możemy zapomnieć o interesie narodowym, który od lat blokują silniejsi od nas? I czy można zakładać, że za większością nieudolnych decyzji polityków w naszym kraju nie stoi brak doświadczenia, lecz głębokie przeświadczenie, iż nie służą narodowi polskiemu? O tym w kolejnym odcinku z cyklu Dokąd Zmierzamy? opowie Ireneusz Jabłoński, ekspert ekonomiczny i kandydat Konfederacji do Sejmu RP.
_____________________________________________________________________________________
PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI WSPARCIA NASZEJ DZIAŁALNOŚCI
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv
PayPal: https://www.paypal.com/donate/?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Tradycyjne przelewy na konto banku w Polsce:
33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
Dla przelewów z zagranicy kod SWIFT/BIC: NESBPLPW
Szczegółowe informacje o wsparciu naszej stacji znajdziecie Państwo tutaj: https://emisja.tv/wsparcie-wplaty/ Zapraszamy również do zapoznania się z działalnością naszej fundacji, o której również przeczytacie na naszej stronie internetowej: https://emisja.tv/inicjatywaprzeciwcenzurze/
W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!
_____________________________________________________________________________________
Wszyscy politycy przed wyborami mówią wiele o tym, jak ich koncepcje ekonomiczne wpłyną na przyśpieszenie rozwoju Polski i dobrobyt jej mieszkańców. Zazwyczaj po wyborach z obietnic zostaje niewiele, a problemy społeczno-gospodarcze nie ulegają zmianie.
Nie jest jednak łatwo pobudzać gospodarkę poprzez ingerencję polityczną. Widać to doskonale w systemach, gdzie rynkiem kieruje centralne planowanie. Decyzje urzędników wprowadzają tam często irracjonalne rozwiązania, których konsekwencje hamuje się jeszcze głębszą ingerencją polityczną. Prowadzi to do marnotrawstwa sił i środków lokowanych w nierentownych sektorach gospodarki.
Gorszą sytuację może wywołać jedynie uzależnienie rozwoju gospodarki danego państwa od woli politycznej jakiegoś z super-mocarstw, które pilnując swych interesów, wpływa na kontakty handlowe, obszary rozwoju, a nawet skalę produkcji, czy wydobycia surowców, na podległym mu obszarze. Przykładowo w krajach byłego Bloku Wschodniego wiele decyzji rynkowych konsultowano z ZSRR, które mogło zablokować rozwój jakiejś technologii, czy sprzeciwić się danej produkcji. Myli się jednak ten, kto uważa, że ta zgubna zależność od wielkiego brata minęła w naszej szerokości geograficznej wraz z rozpadem Związku Radzieckiego.
O ile unijne regulacje można jeszcze usprawiedliwić polityką wspólnotową, której w teorii podlega każde państwo członkowskie UE, to już ingerencja USA w rozwój Polski nie pozostawia wątpliwości, iż gospodarka naszego kraju nadal podlega zewnętrznym regulacjom wprost naruszającym możliwości naszego rozwoju. Wyrazistym przykładem jest tutaj decyzja polityczna, blokująca budowę europejskiego centrum logistycznego, które w ramach Jedwabnego Szlaku Chiny proponowały założyć w Polsce. Choć pociągi formowane w prowincji Syczuan docierały do centrum naszego kraju od dawna, a władze Łodzi były szczerze zainteresowane możliwością rozwoju połączenia, rząd Prawa i Sprawiedliwości zdecydował się zamknąć temat, blokując całą inwestycję. Z uwagi na brak merytorycznego uzasadnienia takiego biegu wydarzeń, można domniemywać, że ingerowała tu amerykańska dyplomacja, której nadrzędnym celem jest odseparowanie Europy od Chin, czego jaskrawą emanacją jest głębokie zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w wojnę na Ukrainie.
Czy to oznacza, że bez względu na skład kolejnych rządów w Polsce, możemy zapomnieć o interesie narodowym, który od lat blokują silniejsi od nas? I czy można zakładać, że za większością nieudolnych decyzji polityków w naszym kraju nie stoi brak doświadczenia, lecz głębokie przeświadczenie, iż nie służą narodowi polskiemu? O tym w kolejnym odcinku z cyklu Dokąd Zmierzamy? opowie Ireneusz Jabłoński, ekspert ekonomiczny i kandydat Konfederacji do Sejmu RP.
_____________________________________________________________________________________
PONIŻEJ ZNAJDZIECIE PAŃSTWO KILKA OPCJI WSPARCIA NASZEJ DZIAŁALNOŚCI
Mecenat na patronite: https://patronite.pl/emisjatv
PayPal: https://www.paypal.com/donate/?cmd_s-xclick&hosted_button_idVNND3Q7EZBSD6&sourceurl
Tradycyjne przelewy na konto banku w Polsce:
33 2530 0008 2059 1051 7927 0001
Dla przelewów z zagranicy kod SWIFT/BIC: NESBPLPW
Szczegółowe informacje o wsparciu naszej stacji znajdziecie Państwo tutaj: https://emisja.tv/wsparcie-wplaty/ Zapraszamy również do zapoznania się z działalnością naszej fundacji, o której również przeczytacie na naszej stronie internetowej: https://emisja.tv/inicjatywaprzeciwcenzurze/
W tytule przelewu prosimy wpisać: Darowizna na cele statutowe
Za wszystkie wpłaty serdecznie dziękujemy!!
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje