ASSASSINS CREED ORIGINS RAP [PL] - Piaski Pustyni | Slovian (prod. Flobeatz)00:04:15

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: Slovian
ZOSTAW SUBA! http://bit.ly/2w8AReF
FACEBOOK! http://bit.ly/2wm8YjY
INSTAGRAM! http://bit.ly/2wgMTTR
SNAPCHAT! http://bit.ly/2fXhsa9
DOWNLOAD W MP3! http://bit.ly/2wmeW4c

----------------------------------------­­---------------------------------------­-­---------------

TEKST: Slovian
WOKAL: Slovian
MIX / MASTER: Slovian
VIDEO: http://bit.ly/2yTwB4f , http://bit.ly/2ybmzvz , http://bit.ly/2gRxnrh , http://bit.ly/2zXWWMa , http://bit.ly/2icKLTH
BEAT: FLOBEATZ: http://bit.ly/2g7lJIc

----------------------------------------­­---------------------------------------­-­---------------

Zapraszamy Was na podróż do Krainy Nilu! Graliście już? Jak wrażenia? No i miłego słuchania, czakaczing :D

----------------------------------------­­---------------------------------------­-­---------------

TEKST:
Piękny horyzont fatamorgana nam załamuje,
wielu pogubiło się w tym ciągłym, umysłowym szumie.
Bo pozory tutaj to powszedni chleb Doliny Nilu,
właśnie dlatego możesz tu spotkać tylu Asasynów.
W oddali piramidy, wzniesione dla wielkich bogów,
bez dyskusji nieśmiertelni od narodzin aż do zgonu.
Między piaskami imperium przesypują się popioły,
bo wszystko przemija, nawet fajans traci swe kolory.
Skarabeusze rozłożyły wolno swoje skrzydła,
niedługo potomkowie Ra wpadną w nasze sidła.
Zakapturzone orły, ale oczy mamy kocie,
dlatego zawsze na cztery łapy spadamy po locie.
Wzywajcie lepiej Anubisa, niech szykuje miejsce,
kiedy wyciągamy swe ostrza, lepiej zacznijcie robić nam przejście.
Znowu gorąco, nie mamy hamulców, stoimy szybciej niż biegniesz,
ciągle powtarzamy to na okrągło, że... jesteśmy wszędzie.

Kraina wiecznych piasków,
kolebka cywilizacji wybranych.
Słońce wstaje o brzasku,
należymy do tych, którzy mu zaufali.
Pod bacznym okiem Sfinksa,
codziennie po kawałku odmieniamy świat.
To właśnie nasza misja,
pokazać ile może zdziałać zwykły czas.

To od nas się zaczęło wszystko w tym szarym świecie,
pierwsze bractwo, pierwsze ostrza, witamy w pierwszym okresie.
Niesłusznie osądzony, sam wydaje dziś wyroki,
tak tutaj namieszam, że Kleopatrze zrobią się loki.
Widzę doskonale rogi, co wam z głów powyrastały,
wyszło na jaw, że jesteście tylko demonów sługami.
Wszyscy tacy sami, tylko sławy i bogactwa pragną,
ich puste spojrzenia utwierdzają jakie to jest bagno.
Nawet piramidy pną do góry, bo nie chcą tu zostać,
a ich czubki już czekają, by przywitać skok orła.
Przodkowie Altaira, nie za starzy by zaprzestać,
dążenie do szczytu zapisane mamy w naszych sercach.
Nie wymagamy oddawania chwały, sami ją sobie robimy,
ty przy nas jesteś zwyczajnie mały, tyle w sobie mamy siły.
Sami dobrze wiedzą że opuściła ich łaska,
bo skoro się nie boją, to czemu chodzą w maskach?

Kraina wiecznych piasków,
kolebka cywilizacji wybranych.
Słońce wstaje o brzasku,
należymy do tych, którzy mu zaufali.
Pod bacznym okiem Sfinksa,
codziennie po kawałku odmieniamy świat.
To właśnie nasza misja,
pokazać ile może zdziałać zwykły czas.

Nasze źródło nie wysycha, a tworzy oazy,
możecie krzyczeć, i tak łamiemy wasze zakazy.
Jesteśmy szybsi od waszych złotych rydwanów,
bo my robimy swoje, gdy wy wozicie się pomału.
Niedługo będziecie na nich uciekać,
bo nasza pogoń jak rzeka, porywa skały i drzewa.
Nasz zapał gorący, jak słońce wschodzące tu w południe,
i wszystko się rozmywa, żegnajcie się z jutrem.
Jesteśmy jak przypływ, bo dajemy nadzieję,
wszystkim zniewolonym, którzy uprawiają dla was ziemie.
Niszczymy wszystkie posągi i wychodzimy z tłumu,
by oficjalnie przeprosić... trochę szkoda marmuru.
Starożytny Egipt, już nie będzie jaki był,
upadną piramidy, bo wasze rządy nie mają sił.
Jak kiedyś Babilon, zapłoną wasze pałace,
polewajcie wino, w końcu przyznacie nam rację.

Kraina wiecznych piasków,
kolebka cywilizacji wybranych.
Słońce wstaje o brzasku,
należymy do tych, którzy mu zaufali.
Pod bacznym okiem Sfinksa,
codziennie po kawałku odmieniamy świat.
To właśnie nasza misja,
pokazać ile może zdziałać zwykły czas.

Kraina wiecznych piasków,
kolebka cywilizacji wybranych.
Słońce wstaje o brzasku,
należymy do tych, którzy mu zaufali.
Pod bacznym okiem Sfinksa,
codziennie po kawałku odmieniamy świat.
To właśnie nasza misja,
pokazać ile może zdziałać zwykły czas.

Film znajduje się w katalogu: RAP GROWY I FILMOWY!


więcej

Komentarze