Rdz 19 Sodoma i Gomora00:27:07
zwiń opis video
pokaż opis video
Dodał: ZakochanywBiblii
Owi dwaj aniołowie przybyli do Sodomy wieczorem. (Rdz 19,1)
Aniołowie to posłańcy z poprzedniego odcinka, którzy wyglądali jak ludzie, ale w trakcie rozmowy przy stole okazywało się, że chodziło o samego Boga. Było ich trzech, dwóch udało się do Sodomy, a trzeci pozostał przy Abrahamie.
Docierają do Sodomy wieczorem. Tak więc od samego początku jesteśmy ostrzegani: to, co się tutaj wydarzy będzie miało związek z królestwem ciemności.
Natomiast wszystko się rozstrzygnie na polu gościnności. U Abrahama gościnność była postrzegana na równi z prawdziwym przykazaniem. W Nowym Testamencie apostoł Paweł o niej przypomni w liście do Hebrajczyków :
Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę. (Hbr 13,2)
To powiedzenie jest prawdziwe zarówno w stosunku do Abrahama, jak i do Lota. Gościnność jest kluczowym zachowaniem zapobiegającym wojnom. Kiedy wypełniamy rytuał gościnności, kiedy na stole dajemy więcej jedzenia niż Gość może pomieścić, wówczas przekazujemy mu taki komunikat: żyjesz z nami w pokoju.
Wieczorny epizod jest odwrotną stroną tego, co działo się w południe: tam gościnność była przestrzegana, tutaj jej nie będzie, a konsekwencje będą straszliwe dla Sodomy i Gomory.
Na razie Posłańcy dochodzą do Sodomy. Lot jest przy bramie, bo bramy starożytnych miast pełniły rolę naszych rynków: tam się handlowało, tam się rozmawiało, tam też odbywał się cały wymiar sprawiedliwości. Było miejscem styku mieszkańców miast i cudzoziemców, którzy przychodzili z zewnątrz oferować coś lub handlować. Bramy były też pilnie strzeżonymi granicami oraz miejscem poboru podatków.
Lot, jako jedyny z całego towarzystwa zgromadzonego przy bramie, dostrzega Posłańców. Powtarza rytuał gościnności, podobny do rytuału Abrahama:
Gdy Lot ich ujrzał, wyszedł naprzeciw nich i oddawszy im pokłon do ziemi rzekł: Raczcie, panowie moi, zajść do domu sługi waszego na nocleg; obmyjcie sobie nogi, a rano pójdziecie w dalszą drogę. Ale oni mu rzekli: Nie! Spędzimy noc na dworze. Gdy on usilnie ich prosił, zgodzili się i weszli do jego domu. On zaś przygotował wieczerzę, poleciwszy upiec chleba przaśnego. I posilili się. (Rdz 19,1-3)
Widzimy, że Lot zachowuje się jak Sprawiedliwy, tak jak Abraham. Częstuje obficie, zgodnie z rytuałem. Goście jedzą i kładą się spać: zapada noc.
Wtedy zaczyna się dramat: dom zostaje otoczony przez mieszkańców. Od najmłodszych do najstarszych - to znaczy przez wszystkich! Nawet przez tych starszych, którzy powinni być strażnikami mądrości! To pokazuje, że cała społeczność jest zepsuta do szpiku kości. Przychodzą i pytają Lota:
Gdzie są ludzie, którzy dziś wieczorem przyszli do waszego domu? Przyprowadź ich nam, abyśmy ich poznali! (Rdz 19,5)
Czasownik poznać w Biblii oznacza nie tylko poznawać, lecz ma również wymiar posiadania. Użyty jest w przypadku stosunków seksualnych. Ma też wymiar wiedzy intymnej, a nawet opętania. W tym kontekście czujemy, że zagrożenie jest duże.
Lot stara się chronić gości, ofiarowuje nawet w zamian swoje dwie córki, które nie znały mężczyzny, czyli dziewice widzimy tutaj wymiar płciowy czasownika poznać. Dlatego też do dzisiaj powszechnie kojarzymy grzechy Sodomy i Gomory z płciowością. I właśnie tutaj kontemplujemy głębokie zepsucie moralne tego ludu: bo płciowość powinna służyć życiu, a tutaj została zdegradowana do tego stopnia, że służy śmierci.
Możemy być zszokowani, że Lot ofiaruje swoje córki. Ale w obecnym kontekście gościnność jest naprawdę czymś świętym. Lot oddaje własne życie, żeby chronić gości, czuje się za nich odpowiedzialny. Do tego stopnia, że woli, żeby jego własny dom został zhańbiony, aniżeli pozwoliłby na zhańbienie gościa! Stawką jest tutaj pokój albo wojna! Chcąc swawolić z obcokrajowcami, mieszkańcy Sodomy wypowiadają im wojnę, ponieważ jeśli ktoś chce wypowiedzieć wojnę swojemu przeciwnikowi, zaczyna od zhańbienia jego posłańców.
Tutaj przesłanie jest następujące: Lot jest jedynym sprawiedliwym w mieście. Dlatego zostanie wyrzucony z miasta:
Dlaczego mieszkańcy Sodomy reagują tak gwałtownie? Bo są bogaci. Znajdują się w bardzo dobrze prosperującym regionie: wydobywają bazalt, który jest zbierany całymi blokami z dna morza, a następnie eksportowany do Egiptu. Służy on do wykonywania powłok wodoodpornych, zwłaszcza dla kadłubów łodzi i kanałów irygacyjnych. Służy również do mumifikacji.
Mieszkańcy Sodomy i Gomory są tak bogaci, że nie muszą troszczyć się o następny dzień. Po co im wzywać bogów na pomoc? Posiadają wszystko! A kiedy ktoś posiada wszystko, zamyka się w sobie. Nie potrzebuje innych. Staje się zarozumiały, dumny i wrogi. Nie praktykuje już gościnności. Gorzej: kiedy pojawia się cudzoziemiec, ten natychmiast staje się podejrzany! Czyli Sodoma i Gomora są pierwowzorem materialistycznego narodu, są pierwowzorem naszej cywilizacji zachodniej... Kiedy Bóg odwiedza takie miasto, mieszkańcy Go odrzucają i chcą zabić, uprzednio wyzyskując Go do szpiku kości, aż do gwałtu!!!
Aniołowie to posłańcy z poprzedniego odcinka, którzy wyglądali jak ludzie, ale w trakcie rozmowy przy stole okazywało się, że chodziło o samego Boga. Było ich trzech, dwóch udało się do Sodomy, a trzeci pozostał przy Abrahamie.
Docierają do Sodomy wieczorem. Tak więc od samego początku jesteśmy ostrzegani: to, co się tutaj wydarzy będzie miało związek z królestwem ciemności.
Natomiast wszystko się rozstrzygnie na polu gościnności. U Abrahama gościnność była postrzegana na równi z prawdziwym przykazaniem. W Nowym Testamencie apostoł Paweł o niej przypomni w liście do Hebrajczyków :
Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę. (Hbr 13,2)
To powiedzenie jest prawdziwe zarówno w stosunku do Abrahama, jak i do Lota. Gościnność jest kluczowym zachowaniem zapobiegającym wojnom. Kiedy wypełniamy rytuał gościnności, kiedy na stole dajemy więcej jedzenia niż Gość może pomieścić, wówczas przekazujemy mu taki komunikat: żyjesz z nami w pokoju.
Wieczorny epizod jest odwrotną stroną tego, co działo się w południe: tam gościnność była przestrzegana, tutaj jej nie będzie, a konsekwencje będą straszliwe dla Sodomy i Gomory.
Na razie Posłańcy dochodzą do Sodomy. Lot jest przy bramie, bo bramy starożytnych miast pełniły rolę naszych rynków: tam się handlowało, tam się rozmawiało, tam też odbywał się cały wymiar sprawiedliwości. Było miejscem styku mieszkańców miast i cudzoziemców, którzy przychodzili z zewnątrz oferować coś lub handlować. Bramy były też pilnie strzeżonymi granicami oraz miejscem poboru podatków.
Lot, jako jedyny z całego towarzystwa zgromadzonego przy bramie, dostrzega Posłańców. Powtarza rytuał gościnności, podobny do rytuału Abrahama:
Gdy Lot ich ujrzał, wyszedł naprzeciw nich i oddawszy im pokłon do ziemi rzekł: Raczcie, panowie moi, zajść do domu sługi waszego na nocleg; obmyjcie sobie nogi, a rano pójdziecie w dalszą drogę. Ale oni mu rzekli: Nie! Spędzimy noc na dworze. Gdy on usilnie ich prosił, zgodzili się i weszli do jego domu. On zaś przygotował wieczerzę, poleciwszy upiec chleba przaśnego. I posilili się. (Rdz 19,1-3)
Widzimy, że Lot zachowuje się jak Sprawiedliwy, tak jak Abraham. Częstuje obficie, zgodnie z rytuałem. Goście jedzą i kładą się spać: zapada noc.
Wtedy zaczyna się dramat: dom zostaje otoczony przez mieszkańców. Od najmłodszych do najstarszych - to znaczy przez wszystkich! Nawet przez tych starszych, którzy powinni być strażnikami mądrości! To pokazuje, że cała społeczność jest zepsuta do szpiku kości. Przychodzą i pytają Lota:
Gdzie są ludzie, którzy dziś wieczorem przyszli do waszego domu? Przyprowadź ich nam, abyśmy ich poznali! (Rdz 19,5)
Czasownik poznać w Biblii oznacza nie tylko poznawać, lecz ma również wymiar posiadania. Użyty jest w przypadku stosunków seksualnych. Ma też wymiar wiedzy intymnej, a nawet opętania. W tym kontekście czujemy, że zagrożenie jest duże.
Lot stara się chronić gości, ofiarowuje nawet w zamian swoje dwie córki, które nie znały mężczyzny, czyli dziewice widzimy tutaj wymiar płciowy czasownika poznać. Dlatego też do dzisiaj powszechnie kojarzymy grzechy Sodomy i Gomory z płciowością. I właśnie tutaj kontemplujemy głębokie zepsucie moralne tego ludu: bo płciowość powinna służyć życiu, a tutaj została zdegradowana do tego stopnia, że służy śmierci.
Możemy być zszokowani, że Lot ofiaruje swoje córki. Ale w obecnym kontekście gościnność jest naprawdę czymś świętym. Lot oddaje własne życie, żeby chronić gości, czuje się za nich odpowiedzialny. Do tego stopnia, że woli, żeby jego własny dom został zhańbiony, aniżeli pozwoliłby na zhańbienie gościa! Stawką jest tutaj pokój albo wojna! Chcąc swawolić z obcokrajowcami, mieszkańcy Sodomy wypowiadają im wojnę, ponieważ jeśli ktoś chce wypowiedzieć wojnę swojemu przeciwnikowi, zaczyna od zhańbienia jego posłańców.
Tutaj przesłanie jest następujące: Lot jest jedynym sprawiedliwym w mieście. Dlatego zostanie wyrzucony z miasta:
Dlaczego mieszkańcy Sodomy reagują tak gwałtownie? Bo są bogaci. Znajdują się w bardzo dobrze prosperującym regionie: wydobywają bazalt, który jest zbierany całymi blokami z dna morza, a następnie eksportowany do Egiptu. Służy on do wykonywania powłok wodoodpornych, zwłaszcza dla kadłubów łodzi i kanałów irygacyjnych. Służy również do mumifikacji.
Mieszkańcy Sodomy i Gomory są tak bogaci, że nie muszą troszczyć się o następny dzień. Po co im wzywać bogów na pomoc? Posiadają wszystko! A kiedy ktoś posiada wszystko, zamyka się w sobie. Nie potrzebuje innych. Staje się zarozumiały, dumny i wrogi. Nie praktykuje już gościnności. Gorzej: kiedy pojawia się cudzoziemiec, ten natychmiast staje się podejrzany! Czyli Sodoma i Gomora są pierwowzorem materialistycznego narodu, są pierwowzorem naszej cywilizacji zachodniej... Kiedy Bóg odwiedza takie miasto, mieszkańcy Go odrzucają i chcą zabić, uprzednio wyzyskując Go do szpiku kości, aż do gwałtu!!!
Film znajduje się w katalogu: Abraham
więcej
Komentarze
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie (zobacz naszą politykę). Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki. RODO - Informacje