Rdz 18,16-33 Przyjaciel Boga00:17:45

zwiń opis video pokaż opis video
W poprzednim odcinku czytaliśmy epizod pełen światła, gdzie przyszło trzech mężczyzn do Abrahama w południe. Abraham ich gościł w sposób przykładny, poczęstował ich posiłkiem. Goście powiedzieli mu, że za rok już będzie miał syna Izaaka, oczekiwanego od ponad 15 lat.
Każdy spodziewa się, że zaraz usłyszymy szczęśliwą opowieść o narodzeniu Izaaka, ale tak się nie dzieje. Trzech mężczyzn zakończyło swój posiłek. Wstają, i zaczyna się zaskakujący epizod.
Dlaczego w ogóle Bóg nawiązuje taką rozmowę z Abrahamem? Odpowiedź jest rewolucyjna w historii religii i ludzkości: Bóg nawiązuje taką rozmowę z Abrahamem bo Abraham stał się przyjacielem Boga! To niespotykane, nieoczekiwane i nieprawdopodobne, żeby człowiek mógł być wywyższony do rangi przyjaciela Boga.
I będzie to potwierdzone trzy razy w Biblii. Najpierw u Izajasza, kiedy prorok chce pokrzepiać upadających na duchu Izraelitów, przypomina im:
Ty zaś, Izraelu, mój sługo, Jakubie, którego wybrałem sobie, potomstwo Abrahama, mego przyjaciela! (Iz 41,8)
Tak samo w drugiej księdze królewskiej:
Czy to nie Ty, Boże nasz, wygnałeś mieszkańców tej ziemi przed Twoim ludem, Izraelem, i dałeś ją na wieki potomstwu Abrahama, Twego przyjaciela? (2 Krn 20,7)
To znów będzie powtórzone w nowym testamencie, w liście św. Jakuba:
I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. (Jk 2,23)

Abraham stał się przyjacielem Boga: dzięki wierze i posłuszeństwie. Prawdziwym przyjacielem, bo kiedy Bóg rozmawia ze swoim przyjacielem, rozmowa dotyczy spraw ważnych, rzeczy, które trapią Boga: niegodziwość ludzi z Sodomy i Gomory...
Abraham, jako prawdziwy przyjaciel odważy się wyrazić swoje zdanie i wstawiać się za mieszkańcami tych miast. Zaczyna się targowanie tak samo, jak się to odbywa na każdym targu na Bliskim Wschodzie. Ale najlepiej to usłyszeć bezpośrednio w tekście:
To naprawdę piękny dialog! Nieoczekiwany! Ale każdy sobie myśli: Całe szczęście, że Abraham tu był! Bo gdy Bóg miał działać tylko według sprawiedliwości, biada nam! I ciach: kiedy tak prostacko myślimy, przegapiliśmy to, co chciała nam powiedzieć Biblia!
Zadajmy sobie kilka pytań.
Bo jeśli Sodoma i Gomora były naprawdę takimi zepsutymi miastami, Bóg według sprawiedliwości musiał je zniszczyć. A więc w ogóle nie musiał o tym rozmawiać z Abrahamem.
Natomiast Abraham zlitował się nad tymi miastami i zaczął wstawiać się za nimi.
Czyżby Abraham był bardziej miłosierny niż sam Bóg? To byłoby zaskakujące!!!

Albo raczej Bogu chodziło o coś innego, kiedy poruszył ten temat z Abrahamem: Bóg chciał pokazać swojemu przyjacielowi, do jakiego stopnia jest naprawdę Jego przyjacielem, że obaj nie są przyjaciółmi na niby.
Przez to wydarzenie Bóg pokazał Abrahamowi, że modlitwa przyjaciela Boga jest naprawdę cenna w Jego oczach!
Abraham popisał się wspaniale w roli powierniczego Boga. I tego oczekiwał Bóg od początku: żeby jego przyjaciel wstawiał się za tymi, którzy według sprawiedliwości zasługują na zniszczenie!
Czyli Bóg jest podwójnie miłosierny: wobec niegodziwców, ale jeszcze bardziej względem Swoich przyjaciół!
To jest przewrót w historii ludzkości. Żaden człowiek wcześniej nie mógł marzyć o takiej poufałości i wzajemnym szacunku między Bogiem a marnym stworzeniem.
Taki przewrót nastąpił od chwili Przymierza Boga z Abrahamem. Teraz dowiadujemy się, że misja wybranego nie polega na tym, aby sam uratował własną skórę. Misja wybranego polega przede wszystkim na tym, żeby się wstawiał za swoich braci, choćby byli źli!
Po drugie polega na tym, żeby dzięki obecności Sprawiedliwego wśród niegodziwców, ten opóźniał karę, która powinna na nich spaść zgodnie ze sprawiedliwością, żeby Bóg dał im jeszcze czas na nawrócenie.
To jest rewolucja w historii religii usłyszeć takie pouczenie Boga do człowieka: twoja modlitwa jest cenna w moich oczach!.
To było niewyobrażalne w tamtych czasach, kiedy bóstwo przebywało gdzieś tam wysoko. Można było przed nim coś tam odśpiewać, coś tam zapłacić, żeby się jemu przypodobać. Ale tutaj mamy coś niespotykanego: wstawiennictwo Abrahama jest darmowe nie ma mowy o żadnej ofierze! W tamtych czasach nie można było sobie wyobrazić, żeby Bóg mógł się litować nad ludźmi, tym bardziej z takiego powodu, że jakiś inny człowiek się lituje!

Jest drugie ważne pouczenie w tym epizodzie: jeśli tylko będzie w jakimś mieście dziesięciu modlących się Sprawiedliwych Bóg nie zniszczy takiego miasta, dzięki ich modlitwie i dzięki ich sprawiedliwości,.
Mamy tutaj początek reguły Minjan, czyli tej tradycji żydowskiej, która mówi, że modlitwa publiczna może rozpocząć się dopiero w momencie, kiedy zbierze się dziesięciu modlących.
Dziesięciu - jak 10 palców u rąk: ta liczba wskazuje na działanie człowieka. Kiedy zbierze się dziesięcioro ludzi, oni mogą zacząć wspólnie działać i do tego są powołani wszyscy synowie Abrahama wszyscy ludzie Przymierza.

Film znajduje się w katalogu: Abraham


Komentarze