Dodał: Sport.pl
Subskrybuj i oglądaj dalej: http://www.youtube.com/subscription_center?add_user=SportplWideo
- Dziś w Wiśle z jednej strony wspaniała atmosfera i kibice, a z drugiej loteryjne zawody, które nie dały odpowiedzi na pytanie, co dzieje się z formą polskich skoczków - relacjonuje dziennikarz sport.pl Dariusz Wołowski po czwartkowych zawodach Pucharu Świata w Wiśle. Choć punkty do klasyfikacji generalnej cyklu zdobyło aż siedmiu Polaków, najwyżej notowany Kamil Stoch był dopiero 15. Zawiedli również Maciej Kot i Piotr Żyła, którch bardzo dobre skoki w kwalifikacjach pozwalały wierzyć na ich zdecydowanie lepszy występ w zawodch - Jak poprosiłem Piotra Żyłę o ocenę jego skoku, to powiedział mi: 'Niech pan da spokój' - dodaje Wołowski.
- Dziś w Wiśle z jednej strony wspaniała atmosfera i kibice, a z drugiej loteryjne zawody, które nie dały odpowiedzi na pytanie, co dzieje się z formą polskich skoczków - relacjonuje dziennikarz sport.pl Dariusz Wołowski po czwartkowych zawodach Pucharu Świata w Wiśle. Choć punkty do klasyfikacji generalnej cyklu zdobyło aż siedmiu Polaków, najwyżej notowany Kamil Stoch był dopiero 15. Zawiedli również Maciej Kot i Piotr Żyła, którch bardzo dobre skoki w kwalifikacjach pozwalały wierzyć na ich zdecydowanie lepszy występ w zawodch - Jak poprosiłem Piotra Żyłę o ocenę jego skoku, to powiedział mi: 'Niech pan da spokój' - dodaje Wołowski.