Rozpierducha spod ręki De Palmy, gdy poprzednio tutaj ją zamieszczono napisałam w komentarzach że taki byłby efekt gdyby Hitchcock zrobił film o X Menach. Co podtrzymuję. Zresztą ja prawie nigdy się nie mylę. Film jest niewiarygodny. Zresztą widać wpływ maksymy Hitcha już na początku, rzadko zdarza się tak niespodziewany zwrot akcji i miazga już we wstępie.
ostatnio się uśmiałam bo słuchałam jak Jordan Peterson ciska gromy na tzw hookup culture, potępia surowo przygodny seks, którego uroki wszyscy kumaci znają i stwierdza że to zło. Wiec ogólnie rzecz biorąc Peterson powiedział coś takiego:

Sex without love is bad for you.

a później zupełnie przypadkiem, naprawdę przypadkiem, tekst dotyczył czegoś innego, trafiłam na podobny cytat z Woody Allena:

Sex without love is a meaningless experience, but as far as meaningless experiences go its pretty damn good.

Popłakałam się ze śmiechu, tym razem radosnego. Woody jest niezrównany. Zawsze wiedziałam że artyści mają więcej sensownego do powiedzenia na temat życia niż kaznodzieje.