Dalej odkopuję Ozona, film opowiada o młodziaku łapiącym się jako utrzymanek podstarzałego satyra, by wkrótce zaokrętować również swoją narzeczoną do trójkąta a na dokładkę ex satyra do czworokąta. Na bazie sztuki samego Fassbindera, który wiele wiedział o naturze ludzkiej. Prawdziwy popis aktorski wszystkich, ledwie kilku bohaterów. Pewnie jeszcze lepiej wypadłby na deskach teatralnych ale Ozon ma wizualne wyczucie i sprawnie oporządził.