Week-End 1967 Napisy01:44:09

    zwiń opis video pokaż opis video
    Zamieszczam zdaje się najwybitniejszy film Godarda. Nie komentuję, zapewne pojawi się ktoś kto chętnie dokona wiwisekcji.

    Komentarze

    • avatar

      anonim+ 6  

      Dobry, chociaż moim ulubionym jest "Alphaville" odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 5  

      Mam pytanie, czy wy na serio się zachwycacie takimi filmami? Czy to ma tylko manifestować wasze artystyczne aspiracje i świadczyć o wysublimowanym guście? odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 19  

      @anonim: Masz jeszcze jakieś inne równie bezsensowne pytania? odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 2  

      @anonim: tez się zastanawiam nad takimi kwestiami odpowiedz

    • Pokaż wszystkie odpowiedzi [1]
    • avatar

      anonim+ 5  

      Niestety tłumaczenie jest koszmarne... odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 5  

      oparty o opowiadanie Cortazara "Autostrada" odpowiedz

    • avatar

      veritu+ 2  

      Od razu z grubej RURY: Film jest beznadziejny. Bez nadzieji. Te same cechy / problemy ludzkiej natury opowiedziano setki razy w różnych dziełach, też filmowych, o wiele zgrabniej i dramatyczniej, czyli zjadliwiej. A tego po prostu nie da się oglądać. BO: Film ma trzymać w napięciu! Płynąć smooth, tak że ani się obejrzysz, a 1,5h, 2h, a nawet 3h przeminą w oku mgnienia, O ILE to jest profesjonalnie opowiedziane i wyreżyserowane. A to jest zwykły Shit. Oczywiście pomijam już kwestię tłumaczenia a la fakin gugel translator (przynajmniej francuzki można podszkolić) które jest równie lipne jak sam film!... Pozdro i do lepszych filmów. Fazit: masakra i strata czasu. odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      @veritu: Francuzki podszkoliłeś, Ile ich było, dwie? odpowiedz

    • avatar

      anonim+ 1  

      "Pogarda " najlepszy film Godarda, moim zdaniem. odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      gdy padły z ust Mireille Darc słowa: a jej krzak był nad nimi czarną smugą - wtedy kardynał Wyszyński szczytował długo i obficie.... odpowiedz

    • avatar

      anonim  

      tym filmem zachwycał się kardynał Wyszyński, oglądał go w kółko, a potem pisał kazania o czystości poczęcia..... odpowiedz