Dodał: Bajeczki33
Muminek i Migotka budzą się w środku zimy. Nie mogąc zasnąć spacerują po domu, później wychodzą na dwór. Okazuje się, że ktoś zwinął im sporo drewna z szopy. Postanawiają iść nad morze, do Too-tiki. Na miejscu zauważają wielką górę drewna. Too-tiki wyjaśnia im, że tej nocy zostanie rozpalone zimowe ognisko, dzięki któremu wreszcie pojawi się słońce. Alicja razem z nimi bierze udział w tym święcie. Na uroczystość rozpalenia ogniska przybywa też masa drobnych, leśnych stworzonek. Niestety, Buka, przyciągnięta ciepłem ogniska, gasi je.