Klasyk Chabrola, o Francuzce zgilotynowanej za dokonywanie aborcji na życzenie w okupowanej drugowojennej Francji. Sama dopiero obejrzę więc nie wypowiadam się. Napisy zaczynają się opóźniać gdzieś w połowie ale nie na tyle by uniemożliwić odbiór. btw właśnie usłyszałam że za wysoki odsetek samobójstw i depresji wśród młodzieży odpowiada wyidealizowane i depresjogenne życie na instagramie. ależ oczywiście, popieram całe skomplikowane zagadnienie relacji człowieka z sobą i innymi sprowadzić do jednego zdemonizowanego czynnika. wtedy wystarczy tylko reglamentować to i tamto i wszyscy będą hepi. dno. i to socjologowie i psychologowie ględzą. Boże drogi, obie te dziedziny ulegają dziś zupełnemu rozkładowi. "Higienia cyfrowa". Yeah. ja to słyszę od dwudziestu lat, w zasadzie odkąd pamiętam, najpierw ciągle narzekali na magazyny mody, ojej, młode dziewczyny oglądają wyretuszowane modelki i wpadają w depresję z obrzydzenia wobec własnego ciała. teraz cała uwaga przeniosła się na instagram, i ciągle ci niezbyt rozgarnięci pięknofobowie zrzucają całą winę za depresje, anoreksje, bulimie, samobójstwa na jeden krwiożerczy czynnik. nie wiem co trzeba mieć w głowie by tak skomplikowane zjawisko jak anoreksja sprowadzić do niekontrolowanego dążenia do reprodukowania wychudzonego ciała modelek. na dodatek nikt z "uczonych" nie powie czegokolwiek odmiennego bo też zostali zupełnie zbałamuceni przez tę ideologię. nie używam instagrama, szkoda byłoby mi czasu i prywatności ale chciałabym choć raz by ktoś oddał sprawiedliwość temu wynalazkowi w jakiejś dyssekcji, zwracając uwagę że UWAGA UWAGA jeśli jakiś element kultury istnieje i jest uzywany to spełnia jakąś istotną funkcję. o czym ja piszę z rana? btw2 oczywiście nie muszę podkreślać co sądzę o postulatach zmiany definicji gwałtu. gdy gwałtem ma być też seksualnie zorientowane skomentowanie wyglądu "ofiary". Napiszę następnym razem.