Księga Liczb - wstęp00:19:16

zwiń opis video pokaż opis video
Otwieramy dzisiaj Księgę Liczb, czwartą księgę Biblii. Poświęcimy niniejszy odcinek na umieszczenie jej w kontekście całej Tory, czyli ksiąg mojżeszowych. Układ pięciu ksiąg Tory można porównać do góry, ponieważ zgodnie z biblijną konwencją literacką układu koncentrycznego najważniejszy element znajduje się w centrum tej struktury. Pierwsze jedenaście rozdziały Księgi Rodzaju odpowiadają na wielkie pytanie na temat pochodzenia ludzkości. Dalej Księga Rodzaju opowiada już nie o całym rodzaju ludzkim, ale o historii pojedynczych osób, które zostały wybrane przez Boga, usłyszały Boże wezwanie, otrzymały szczególne zadanie, i odpowiedziały czynnym posłuszeństwem poprzez wyruszenie w przygodę - mówimy o patriarchach, którzy zapoczątkowali przygodę wyruszenia w drogę, opierając się jedynie na wierze i zaufaniu Bożym obietnicom.
Wędrówka na początku wydaje się łatwa, ale w miarę upływu czasu zaczyna się wspinaczka w górę i potrzeba przewodnika pokazującego drogę na szczyt i ostrzegającego przed niebezpieczeństwami. W Biblii tę rolę przypada Mojżeszowi. W górach pośpiech bywa szkodliwy, dlatego od Księgi Wyjścia wędrówka zwolniła tempa, nasze czytanie było też wolniejsze i bardziej wnikliwe. Zatrzymywaliśmy się nad poszczególnymi wyrażeniami tak samo jak górski przewodnik zwraca uwagę na poszczególne kwiaty i krzaki, na które wycieczkowicze w ogóle nie zwracaliby uwagi, tak bardzo im się spieszy dotrzeć do szczytu. Zwrócenie uwagi na detale zwalnia tempo, ale właśnie detale pozwoliły nam odkryć sens i radość z podjętej drogi. Czasami trzeba było też pokonać trudniejsze odcinki, do pokonania których trzeba było wspomagać się nawet rękami. Niektóre fragmenty biblijne wymagały od nas cierpliwości i wytrwałości, ale po ich pokonaniu staliśmy się bogatsi i wywyższeni, weszliśmy na wyższy poziom, odkryliśmy nową jakość!
Jak to w górach bywa pokonanie ostatnich odcinków pożera najwięcej energii: ścieżka jest coraz bardziej wąska i stroma, pojawiają się rozpadliny i śnieg, trzeba zakładać raki antypoślizgowe i obowiązkowo związać się liną z pozostałymi towarzyszami, bo taką górę można pokonać wyłącznie drużynowo. Z konieczności musieliśmy wspomagać nasze czytanie Biblii komentarzami poprzednich pokoleń, co wzbogaciło naszą przygodę o duch braterstwa.
Szczytem Tory jest Księga Kapłańska, w której Mojżesz dał dostęp na szczyt całemu Ludowi Bożemu. Poruszanie się na samym szczycie jest jednak bardziej wymagające: trzeba poznać i stosować surowe zasady, nauczyć się nowych ruchów, bez których nie ma szans na dotarcie do celu, a upadek grozi śmiercią. To nie bajki, na szczycie trzeba ściśle stosować się do poleceń przewodnika, nawet kiedy się ich nie rozumie. Na przykład odkrywaliśmy ponad rozumowe zasady ofiar świątynnych, zaskakujące prawo czystości i zarezerwowane dla wtajemniczonych prawo świętości. Było ciężko, ale było warto: wejście na szczyt odkryło naszym oczom drugą stronę górę, błyszczącą w świetle bezchmurnego nieba. Jednak światło jest tam tak intensywne, że trzeba stosować się do ścisłych zasad ostrożności, aby nam nie zaszkodziło. Księga Kapłańska podniosła nas niesłychanie blisko Boga, ale pouczyła też nas, że należy zachowywać środki ostrożności, aby przy tym spotkaniu się nie spalić.
Po przejściu szczytu Księgi Kapłańskiej czas na zejście w dół. Schodzimy jednak odmienieni, nigdy nie będziemy tacy sami, jak przed wejściem na szczyt. Jesteśmy wzbogaceni o doświadczenie, które pozwala nam słuchać Słowa Bożego w nowym, żywszym świetle. Wracamy do doliny, do znanego nam świata, ale nowe światło oświetla szarą codzienność. Co nie znaczy, że wszystko będzie łatwe - wszystko będzie bogatsze.
Księga Liczb z powrotem nawiązuje do literackiego stylu przypowieści. Spojlerując dowiemy się, w jaki sposób pielgrzymujący Izrael doszedł do bram Ziemi Obiecanej, a jednak w ostatniej chwili nie zaufa Bogu i się wycofa, skutkiem czego spędzi kolejne 40 lat na pustyni, czekając na nowe pokolenie gotowe do zaufania Bogu.
Ostatnia księga, Księga Powtórzonego Prawa, będzie księgą zadumy i główkowania nad wszystkim, co się wydarzyło od wyjścia z Egiptu. Tam pożegnamy się z naszym przewodnikiem górskim: Mojżesz zejdzie ze sceny, bo sam nie wejdzie do Ziemi Obiecanej ale przekaże pałeczkę Jozuemu, inaczej mówiąc Jezusowi (Jozue i Jezus to dwa sposoby wymówienia tego samego imienia).
Wróćmy do Księgi Liczb i spróbujmy zrozumieć jej przesłanie na tle całego opowiadania biblijnego.
Wyjście z Egiptu charakteryzowało się przejściem przez wody Morza Czerwonego, przejściem przez pustynię i zatrzymaniem się u stóp Bożej góry Synaj (lub Horeb). Na górze Synaj zamieszkaliśmy u Boga i poznaliśmy styl życia świętego. Zastosowanie prawa świętości w naszym codziennym życiu będzie kolejnym przejściem przez pustynię, o tym właśnie będzie opowiadać czwarta Księga Biblijna, która po hebrajsku jest nazywana BeMiDBaR, czyli na pustyni.


Biblia Pięcioksiąg Tora
Stary Testament Tanach
Księga Liczb Bemidbar Numeri

Film znajduje się w katalogu: Przygotowanie do marszu


więcej

Komentarze