SMOG a aktywność - biegać czy nie?00:03:55

zwiń opis video pokaż opis video
Dodał: MateuszJasinski
Żyj Bardziej Vlog, odcinek 8.

ŻYJBARDZIEJ - tu jestem!
http://www.facebook.com/matjasinsky
http://instagram.com/matjasinsky
http://mateuszjasinski.pl/podcast

Muzyka: Jakub Jóźwicki

******************
Dzięki uprzejmości marki RESPRO dla widzów ŻYJ BARDZIEJ została przewidziana 5% zniżka na zakup maski. Jak ją odebrać? Wejdź na http://respro.com.pl/ i w polu kod rabatowy wpisz hasło: trenerbiegania.

Test maski: https://trenerbiegania.pl/blog/maska-antysmogowa-do-biegania

******************

Mówię kategoryczne NIE dla biegania w mieście w takich warunkach, tym bardziej, że biegacz wdycha średnio od 15 do nawet 20 razy więcej powietrza niż spacerowicz. Poza tym biegając wdychamy powietrze ustami, tracąc w ten sposób możliwość naturalnego filtrowania powietrza przez nos. Co na to osoby spoza świata biegania? W procesie szukania odpowiednich materiałów trafiłem na bardzo wartościowy tekst lekarza dr Pawła Jarosza prowadzącego bloga niezdrowybiznes.pl. Przeczytajcie całość u źródła.

Pisząc tekst wziąłem pod uwagę moje lekarskie doświadczenie. Tygodniowo przyjmuję około 100 pacjentów. W ciągu obecnego sezonu jesienno-zimowego zdecydowanie ponad 80 % wizyt to infekcje dróg oddechowych. Po raz pierwszy w swojej 7-letniej praktyce zauważyłem też tak znacznie zmniejszoną skuteczność ordynowanych terapii i częstsze, w porównaniu z poprzednimi sezonami, powroty pacjentów z infekcjami.

Dr Paweł Jarosz

Nawet kilkudniowe narażenie na smog (PM 2,5; siarczany) zwiększa markery stanu zapalnego (CRP, IL-6, TNFR2) - co może się przekładać na większe ryzyko m.in. chorób serca i cukrzycy typu 2.

Damian Parol http://atvb.ahajournals.org/content/early/2017/07/27/ATVBAHA.117.309799

Wdychanie pyłów szkodzi podobnie jak bierne palenie - te drobne cząstki, głównie sadza i lotne popioły oraz aerozole siarczanowe i azotanowe, docierają bezpośrednio do płuc, powodując m.in. nowotwory. Tyle że dymu papierosowego można uniknąć, wychodząc z pomieszczenia, a od szkodliwych produktów spalania węgla zawieszonych w powietrzu na warszawskiej ulicy ucieczki nie ma powiedział Nam dr hab. Leszek Pazderski, chemik z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.


Podsumowując: zdecydowanie odradzam bieganie w mieście. Na ten moment. Co zatem robić?

1. Biegać w najbliższych lasach.
2. Jeśli jesteśmy naprawdę uparci i chcemy biegać, to co najwyżej w maskach antysmogowych.
3. Pić dużo wody.
4. Spożywać znaczne ilości zielonej żywności: polecam jedzenie chlorelli i picie jęczmienia (najlepiej na bazie sproszkowanego soku z młodego jęczmienia).
Wykonywać w domu trening zastępczy mobilizację, jogę, trening z obciążeniem własnego ciała
Modlić się o poprawę i edukować w zakresie smogu oraz przyczyn jego powstawania.
Przeprowadzić się nad morze (pół żartem pół serio).
Chyba tyle można.

Każdy jednak ma wybór. Wiem, że dla niektórych wysnuwanie tego typu tez jest niedorzeczne. Część osób może uznać, że jestem przewrażliwiony.

Szanuję każde zdanie, a szanują swoje zdrowie, bieganie w mieście odpuszczam do odwołania. Mam to szczęście, że mieszkam blisko lasu. Nie wiem co byłoby gdybym mieszkał w centrum wielkiej aglomeracji... w każdym razie pisząc o tym wszystkim, zbierając dane, przyznam, że... dawno nie było mi tak źle.

Po ludzku.

Film znajduje się w katalogu: ŻYJ BARDZIEJ vlog


więcej

Komentarze